Władze UK na potęgę odmiawiają pracy naukowcom z zagranicy

Zdaniem autorów tekstu opublikowanego dzisiaj w brytyjskim dzienniki, ta radykalna zmiana nastąpiła po zaostrzeniu stanowiska rządu w sprawie naukowych relacji z Chinami i może być związana z ostrzeżeniami MI5 o rosnącym zagrożeniu szpiegostwem.

Redakcja przypomina też o wielokrotnych próbach włamań do genetycznej bazy publicznej służby zdrowia (NHS), których dokonywała wiodąca chińska firma genomiczna.

Od 2008 roku zagraniczni naukowcy i doktoranci muszą uzyskać certyfikat bezpieczeństwa, by wjechać do Wielkiej Brytanii i pracować tam naukowo. Dziedziny objęte tym systemem to: chemia, inżynieria, fizyka, biofizyka, metalurgia i mikrobiologia.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych odmówiło podania wykazu poszczególnych narodowości, ale dane dostarczone przez uczelnie, łącznie z wiodącymi ośrodkami - Oxford, Cambridge i Imperial College - sugerują, że odmowa zezwoleń dotyczy przede wszystkim chińskich naukowców.

Niektórzy z zadowoleniem przyjęli tę informację, uznając, że zmiana polityki jest "współmierna do zagrożenia", inni jednak wskazują, że w rezultacie uczelnie nie będą mogły rekrutować z zagranicy najbardziej utalentowanych naukowców - pisze dziennik.