Włoska prasa: Pozostał miesiąc, by uniknąć najgorszego podczas tej fali pandemii
Rośnie liczba pacjentów w szpitalach w regionach: Lombardia, Wenecja Euganejska, Lacjum i Liguria. Najtrudniejsza sytuacja jest we Friuli- Wenecji Julijskiej, gdzie zajętych jest 15 procent łóżek na oddziałach covidowych. Trzy czwarte hospitalizowanych to niezaszczepieni- dodaje gazeta.
Przytacza opinię, że obecne, na razie niewielkie w większości regionów, tempo wzrostu liczby pacjentów w szpitalach włoska służba zdrowia wytrzyma do Świąt. Są zatem cztery tygodnie na to, by zahamować obecną tendencję, a przede wszystkim nie doprowadzić do pogorszenia sytuacji.
Jak się zauważa, zaniepokojenie budzą dwa czynniki: to, że nadal niezaszczepionych jest 7 milionów osób, czyli około 13 procent ludności, a także spadek odporności po upływie sześciu miesięcy od przyjęcia preparatu. To zaś oznacza, że liczba zakażeń nieuchronnie wzrośnie.
"Jesteśmy już na krawędzi. Przy obecnym rytmie w Boże Narodzenie dojdziemy w kraju do 25-30 tysięcy przypadków infekcji dziennie i do przekroczenia pułapu 10 procent zajętych łóżek na intensywnej terapii"- stwierdził wirusolog Francesco Menichetti z Pizy.
Według przedstawionej przez niego prognozy, zarazi się około 5-10 procent osób niezaszczepionych, a zatem liczba osób zainfekowanych koronawirusem na przełomie roku może wynieść od 350 tys. do 700 tys. 2,5 procent z nich, czyli około 10 tysięcy, trafi do szpitala. Dlatego, jak zaznaczył Menichetti, w niektórych regionach zwiększana jest ponownie, jak na początku pandemii, liczba miejsc na oddziałach dla chorych na Covid-19. W Lombardii będzie o 25 procent łóżek więcej niż dotychczas.
Obecnie notuje się we Włoszech po około 10 tysięcy zakażeń dziennie i kilkadziesiąt zgonów. Na zwyczajnych oddziałach covidowych w szpitalach przebywa około 4 300 osób, a na intensywnej terapii - 520.
Czytaj więcej:
Włochy: Pociąg może zostać zatrzymany, jeśli pasażer ma objawy Covid-19
Włochy: Po pół roku skuteczność szczepionki spada z 95 do 82 procent