Władze Oldham: "Jeśli teraz nie zaczniemy działać, zamkniemy miasto"
"Trzeba działać już teraz, aby zapobiec lokalnej blokadzie. Koniec z odwiedzaniem innych. Nie mamy czasu do stracenia" - apelują do mieszkańców radni Oldham.
Miasto, ze wskaźnikiem zakażeń wynoszącym 107,5 na 100 tys. osób, wyprzedziło pod tym względem Blackburn with Darwen w hrabstwie Lancashire (65,8 na 100 tys.). To też ponad dwa razy więcej niż w Leicester (51,8) - jedynej części Anglii, w której doszło dotychczas do lokalnej blokady.
Według danych rady, liczba nowych przypadków Covid-19 w Oldham wzrosła prawie dwukrotnie w ciągu 7 dni - ze 137 zakażeń w tygodniu kończącym się 1 sierpnia do 255 w tygodniu kończącym się 8 sierpnia.
Szacunki pokazują, że wirus "krąży w prawie każdej dzielnicy oraz we wszystkich grupach wiekowych i etnicznych" w Oldham.
Rada twierdzi, że nastąpił "znaczący" wzrost liczby przypadków wśród osób w wieku 20-30 lat, a także w społeczności azjatyckiej. "Obecnie obserwujemy również rosnącą liczbę nowych przypadków koronawirusa wśród białych mieszkańców" - dodano.
Władze podkreślają, że prawdziwym problemem jest rozprzestrzenianie się Covid-19 w gospodarstwach domowych. W związku z tym wprowadzono nowe ograniczenia, które są podobne do tych nałożonych w Preston w celu uniknięcia całkowitego zamknięcia.
Od teraz zabronione są odwiedziny w domach oraz spotkania osób z różnych gospodarstw domowych w zamkniętych przestrzeniach publicznych, np. w pubach, restauracjach czy barach. "Jeśli wszyscy wprowadzą te drobne zmiany, możemy uniknąć drugiej blokady" - zapewniają władze Oldham.
Czytaj więcej:
Miasto w Greater Manchester zakazało przyjmowania gości
Brytyjski rząd przywrócił ostre restrykcje w północnej Anglii
Plany zablokowania Londynu? Khan atakuje Johnsona
"Nie będzie powrotu do powszechnego lockdownu"
UK: 98 kolejnych zgonów na Covid-19, w Preston zaostrzone restrykcje
Kolejne 29 miast w UK na liście "do zamknięcia"