Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wimbledon: Hurkacz awansował do 3. rundy. "Jestem na fali wznoszącej"

Wimbledon: Hurkacz awansował do 3. rundy. "Jestem na fali wznoszącej"
Hubert Hurkacz idzie jak burza! (Fot. Getty Images)
Rozstawiony z numerem 14. Hubert Hurkacz pokonał Amerykanina Marcosa Girona 6:3, 6:2, 6:4 w drugiej rundzie Wimbledonu. Tenisista z Wrocławia o pierwszy w karierze awans do 1/8 finału rywalizacji wielkoszlemowej zagra z reprezentującym Kazachstan Aleksandrem Bublikiem.
Reklama
Reklama

"To był bardzo dobry mecz z mojej strony. Zagrałem bardzo solidnie. Cieszę się z wygranej. Na pewno to jak grałem i przejmowałem inicjatywę dawało mi dużo pewności siebie i dodatkową kontrolę nad tym spotkaniem" - przyznał Polak.

W pięciu wcześniejszych występach singlowych w tym sezonie nie wygrał ani jednego meczu. "Na pewno brakowało trochę pewności siebie przed tym turniejem. Te dwa ostatnie mecze tutaj dodały mi jej i czekam teraz na kolejne spotkanie" - zaznaczył.

Wrocławianin na wygranie znów co najmniej dwóch meczów w ramach jednych zawodów czekał trzy miesiące. Poprzednio udało mu się to na przełomie marca i kwietnia podczas prestiżowej imprezy ATP na kortach twardych w Miami, w której triumfował. "Na pewno cieszy, że wygrałem dwa mecze z rzędu, bo tych zwycięskich pojedynków trochę brakowało. Na pewno więc jestem na fali wznoszącej" - wskazał.

Tegoroczne kłopoty Hurkacza zaczęły się wiosną. Nie miał zbytnio czasu po triumfie w Miami na odpoczynek i niemal z marszu przeszedł na korty ziemne. W Rzymie skreczował w pierwszej rundzie, a potem tłumaczył, że brakło mu sił. Trochę czasu minęło zanim był w stanie znów rywalizować na dobrym poziomie. Wczoraj zapewnił, że obecnie czuje się dobrze.

24-letni Polak wyrównał teraz swoje najlepsze osiągnięcie w londyńskim turnieju. Wcześniej do trzeciej rundy dotarł w poprzedniej edycji sprzed dwóch lat (ubiegłoroczną odwołano z powodu pandemii COVID-19). W żadnej innej imprezie wielkoszlemowej nie przeszedł drugiej fazy zmagań. "Myślę, że trawa to nawierzchnia, która zdecydowanie sprzyja mojej grze, mojej budowie fizycznej i mojemu stylowi. Tak więc myślę, że to też bardzo pomaga" - przyznał.

O pierwszy w karierze awans do 1/8 finału rywalizacji wielkoszlemowej zagra jutro z Aleksandrem Bublikiem. Z 38. w rankingu ATP reprezentantem Kazachstanu, który do listopada 2016 roku grał w barwach Rosji, zmierzy się po raz drugi w karierze. W ubiegłym roku w pierwszej rundzie turnieju ATP w Dubaju górą był będący jego rówieśnikiem rywal.

"Na pewno to bardzo ciekawy zawodnik. Ma bardzo nietypowy styl, gra bardzo agresywnie. Trzeba walczyć o każdy punkt. Trzeba szukać swojej szansy, bo ma niesamowity serwis i świetnie gra w tenisa" - opisywał Hurkacz.

Bublik jak na razie większe sukcesy odnosił w deblu. W tej konkurencji wygrał cztery imprezy ATP, z czego dwie w tym sezonie. Poza tym w niedawnym wielkoszlemowym French Open dotarł do finału, a w ubiegłorocznym Australian Open do półfinału. Indywidualnie po raz drugi dotarł do trzeciej rundy w zmaganiach tej rangi - po raz pierwszy udało mu się to w US Open 2019. W Wimbledonie dotychczas nie był w stanie wygrać meczu otwarcia.

"Każdy ma swój styl gry. Myślę, że granie w debla też pomaga w singlu. Aleksander naprawdę świetnie serwuje i w meczu z nim trzeba szukać tych małych szans oraz je wykorzystać" - dodał Polak.

Przed jutrzejszym pojedynkiem będzie starał się nie myśleć o szansie na pierwszy w karierze awans do "16" w Wielkim Szlemie. "Chciałbym zagrać jak najlepszy mecz i na tym się skupić. A jak dobrze zagram, to wtedy będę miał szansę zwyciężyć i dostać się do 1/8 finału" - zaznaczył gracz z Wrocławia.

Czytaj więcej:

Kolejne gwiazdy tenisa wycofują się z Wimbledonu

Wimbledon: W puli nagród 35 milionów funtów

​Wimbledon: Mocny początek turnieju w wykonaniu Igi Światek

Dwie godziny i awans. Hurkacz w drugiej rundzie Wimbledonu

Wimbledon: Iga Świątek w trzeciej rundzie! "Jestem trochę rozpędzona"

Wimbledon: Linette wygrała z piątą rakietą świata!

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 06.05.2024
    GBP 5.0583 złEUR 4.3294 złUSD 4.0202 złCHF 4.4438 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama