Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wilko w stanie upadłości, ale sklepy na razie pozostaną otwarte

Wilko w stanie upadłości, ale sklepy na razie pozostaną otwarte
Sieć Wilko przestanie istnieć, jeśli nie znajdą się inwestorzy chętni przejąć sklepy w części lub w całośći. (Fot. Getty Images)
Popularna sieć sklepów z artykułami gospodarstwa domowego działająca przy głównych ulicach miast została postawiona w stan upadłości administracyjnej po tym, jak jej właściciele nie zdołali zdobyć wsparcia finansowego. Wilko działa już od 1930 roku.
Reklama
Reklama

Sieć do tej pory nie była w stanie pozyskać wystarczających funduszy na ratowanie swoich 400 sklepów i 12 500 pracowników. Sklepy pozostaną na razie otwarte i nie będzie żadnych nagłych zwolnień, a pracownicy będą nadal otrzymywać wynagrodzenie.

Na administratora firmy wyznaczono przedsiębiorstwo PwC, które zamierza kontynuować poszukiwania nabywcy części lub całości upadającej spółki.

Jane Steer z PwC stwierdziła, że informacja ta jest "niepokojącym sygnałem dla wszystkich osób zaangażowanych w działalność Wilko - w szczególności dla zaangażowanych członków zespołu - oraz dla lokalnych społeczności, które korzystają z usług sieci sklepów".

W osobnym oświadczeniu szef Wilko, Mark Jackson, przyznał, że kierownictwo "zrobiło wszystko, co w jego mocy", próbując uratować firmę.

Jeśli zarządca nie zdoła doprowadzić do przejęcia sklepów lub części udziałów, Wilko może tym samym stać się ono jednym z największych przegranych na brytyjskich ulicach handlowych w tym roku.

Chociaż firma zmagała się z problemami od dłuższego czasu, ich skala ujawniła się dopiero w zeszłym tygodniu, kiedy ogłoszono zamiar powołania organu zarządczego. Dzięki temu Wilko miało 10 dni na znalezienie jakiegoś sposobu na przetrwanie, jednak bez powodzenia

PwC oświadczyło, że będzie kontynuować rozmowy z inwestorami, którzy mogliby być zainteresowani przejęciem całości lub części firmy. Jeśli jednak nie uda się znaleźć żadnego rozwiązania, może dojść do zamknięcia sklepów i zwolnień.

Wilko zmaga się z dużymi stratami i brakiem płynności finansowej. Firma zapożyczyła się już na kwotę 40 mln funtów w Hilco, firmie specjalizującej się w restrukturyzacji. Wcześniej zredukowała zatrudnienie, zmieniła zespół kierowniczy i sprzedała centrum dystrybucyjne.

Wiele sklepów Wilko jest zlokalizowanych w centrach miast, co wiąże się z dużymi kosztami, ponieważ klienci przenoszą się do większych centrów handlowych i sklepów poza miastem.

Czytaj więcej:

Boots i B&Q zamykają wiele sklepów w całym UK

Sieć Boots ogłosiła zamknięcie 300 drogerii w Wielkiej Brytanii

W ciągu pięciu lat Wielka Brytania straciła około 6 000 sklepów w wyniku ich likwidacji

Brytyjska sieć sklepów Wilko zagrożona upadłością

Boots informuje o zamknięciach kolejnych sklepów

    Komentarze
    • Czytelnik anonimowy
      11 sierpnia 2023, 13:20

      Recesja tuż za rogiem, bezrobocie zaraz wystrzeli i kto będzie kupował i wynajmował nieruchomości?

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 02.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama