Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wielka Brytania nie wykorzystuje potencjału imigrantów

Wielka Brytania nie wykorzystuje potencjału imigrantów
Eksperci zauważają, że imigranci zatrudniani są rzadziej niż rodowici Brytyjczycy, co nie zawsze ma uzasadnienie w racjonalnych argumentach. (Fot. Getty Images)
Zaledwie 47 proc. imigrantów z tzw. nowych krajów członkowskich UE, mających wyższe wykształcenie, pracuje w Wielkiej Brytanii w zawodach wymagających wyższych kwalifikacji. To znacznie mniej niż w Niemczech, a także mniej niż wynosi średnia unijna.
Reklama
Reklama

Według najnowszego raportu Institute for Public Policy Research (IPPR), Wielka Brytania może poszczycić się najlepszym wynikiem w skali Unii Europejskiej odnośnie poziomu zatrudnienia imigrantów. Zarówno w przypadku imigrantów z nowych krajów członkowskich, jak i tzw. starej piętnastki, przekracza on 80 procent i jest wyższy niż ogólny poziom zatrudnienia rodowitych Brytyjczyków (75 proc.).

Zdaniem autorów raportu, Wielka Brytania nie wykorzystuje jednak w pełni potencjału, jaki oferują rynkowi pracy imigranci - szczególnie ci z wyższym wykształceniem.

Według raportu IPPR bazującego na danych Eurostatu, 31 proc. imigrantów z krajów „nowej UE” ma wyższe wykształcenie (w przypadku imigrantów z krajów „starej Unii” wskaźnik ten wynosi 59 proc. a wśród imigrantów spoza UE – 52 proc.). Niestety - tylko 47 proc. z nich zatrudnionych jest na stanowiskach wymagających wysokich kwalifikacji. To zdecydowanie mniej niż wśród rodowitych Brytyjczyków z wyższym wykształceniem (82 proc.), jak również imigrantów z krajów „starej piętnastki” (86 proc.), a nawet imigrantów spoza UE (74 proc.).

Wielka Brytania ma pod tym względem wynik gorszy niż średnia unijna (50 proc.) i znacząco gorszy niż w przypadku Niemiec, gdzie 66 proc. imigrantów z krajów „nowej UE” z wyższym wykształceniem zatrudnionych jest w zawodach zakwalifikowanych jako wymagające wysokich kwalifikacji.

Zdaniem IPPR, częściowym wyjaśnieniem tego zjawiska jest ogólna tendencja mieszkańców krajów, które przystąpiły do UE po 2004 roku, do poszukiwania zatrudnienia w zawodach wymagających niższych kwalifikacji. Nie zmienia to jednak faktu, że brytyjski rynek pracy nie wykorzystuje potencjału oferowanego przez imigrantów z krajów takich jak Polska.

Eksperci wyjaśniają zjawisko „nadkwalifikacji” widocznej w Wielkiej Brytanii w podobny sposób jak szerszy problem niewystarczającej integracji imigrantów w brytyjskim społeczeństwie. Jedną z takich przyczyn jest fakt, iż duża część imigrantów przyjeżdża do Wielkiej Brytanii jedynie w celach zarobkowych i w założeniu na niezbyt długi czas. Sprawia to, że nie jest dla nich istotne znalezienie zatrudnienia w zawodzie odpowiadającym ich kwalifikacjom. Według autorów raportu, takie dobrowolne niewykorzystanie potencjału imigrantów wciąż oznacza jednak ograniczenie korzyści płynących dla brytyjskiej gospodarki.

W raporcie zwraca się jednak uwagę również na obserwowane w Wielkiej Brytanii zjawisko ograniczania możliwości zawodowych imigrantów. IPPR powołuje się na wcześniejsze badania brytyjskich instytucji, które potwierdziły powszechność zjawiska wstrzymywania progresu zawodowego imigrantów na rzecz rodowitych Brytyjczyków -niekoniecznie mającego oparcie w racjonalnych argumentach.

Autorzy raportu zauważają również, że zjawisko „nadkwalifikacji” dotyczy w większym stopniu imigrantów, którzy przyjechali do Wielkiej Brytanii w pierwszych latach po otwarciu tamtejszego rynku pracy dla nowych krajów członkowskich UE. Im później nastąpiła imigracja, tym większy odsetek osób z wyższym wykształceniem, które znajdują zatrudnienie adekwatne do swoich kwalifikacji.

Eksperci nie znajdują jasnego wyjaśnienia tego zjawiska, ale przyczyny tego faktu doszukują się po części w wolniejszym progresie zawodowym pierwszych imigrantów, którzy niejako „przecierali szlak” i nie dysponowali wystarczającą wiedzą na temat brytyjskiego rynku pracy.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.06.2024
    GBP 5.1027 złEUR 4.3087 złUSD 4.0291 złCHF 4.4903 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama