Wenger: Mistrzostwo Anglii nadrzędnym celem
Informację o podpisaniu nowej umowy podały już we wtorek brytyjskie media, a dzień później potwierdził ją oficjalnie klub. Według niektórych doniesień, Francuzowi, który prowadzi zespół od ponad dwóch dekad, obiecano też 115 milionów funtów na transfery w trakcie letniego okienka transferowego.
"Kocham ten klub i patrzę w przyszłość z niecierpliwością, optymizmem i entuzjazmem. To silna grupa piłkarzy, a gdy dojdzie do niej jeszcze kilku graczy, możemy odnosić jeszcze większe sukcesy" - ocenił Wenger.
W sobotę Arsenal pokonał lokalnego rywala Chelsea 2:1 w finale Pucharu Anglii i sięgnął po to trofeum po raz trzeci w ostatnich czterech latach, a siódmy w erze Wengera. Dla porównania, Chelsea zdobyła to trofeum siedmiokrotnie w całej historii klubu.
Gorzej wiodło się "Kanonierom" w tym sezonie w ekstraklasie, w której zajęli piąte miejsce. Z czwórki wypadli po raz pierwszy, od kiedy drużynę przejął Francuz. Z tego powodu, a także przez słabe wyniki w Lidze Mistrzów, część kibiców odwróciła się od szkoleniowca. Na trybunach pojawiały się transparenty, w których nawoływano do jego zwolnienia. "Każda historia ma swój koniec. Au revoir, Arsene" - głosił jeden z nich.
"Utożsamiam się z tym klubem. Jeśli możesz być tam, gdzie uwielbiasz być, to wybór jest łatwy. Trudność polega na tym, że trzeba wypełnić oczekiwania wszystkich ludzi, którzy kochają Arsenal" - stwierdził Wenger.