Wciąż nie wiadomo czy Kamil Stoch wystartuje w Lillehammer
Dzisiaj zawodnik zakopiańskiego KS Eve-nement przeszedł kolejne badania kontrolne. "Jest zdecydowana poprawa, ale uraz nie jest jeszcze zagojony w stu procentach. Dzisiaj Kamil może rozpocząć lekki trening, a po kolejnych konsultacjach w środę będzie mógł najprawdopodobniej oddać pierwsze skoki. Wtedy też podejmiemy decyzję, co do jego uczestnictwa w norweskich zawodach" - oświadczył lekarz kadry skoczków Aleksander Winiarski.
Stoch doznał kontuzji stawu skokowego podczas treningu poprzedzającego inauguracyjne konkursy PŚ w niemieckim Klingenthal.
Z kontuzją boryka się także Klemens Murańka. Zawodnik TS Wisła Zakopane ma problem z kolanem. "Przeciążenie w stawie rzepkowo- udowym nie jest groźnym urazem i w środę po konsultacji najprawdopodobniej będzie mógł już skakać" - ocenił po dzisiejszych badaniach doktor Winiarski.
W środę kadra skoczków ma zaplanowany trening na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. W połowie tygodnia ma też zapaść decyzja kto znajdzie się w reprezentacji na trzecie pucharowe zawody.
Norweska edycja PŚ rozpocznie się w piątek. O godzinie 17:00 czasu GMT przeprowadzone zostaną kwalifikacje do sobotniego konkursu indywidualnego. Drugi konkurs zaplanowano na niedzielę.