Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"WSJ": Inwazja na Ukrainę może spowodować globalny wzrost cen żywności i niepokoje społeczne

"WSJ": Inwazja na Ukrainę może spowodować globalny wzrost cen żywności i niepokoje społeczne
W ciągu ostatnich 20 lat obfite zbiory na Ukrainie zwiększyły rolę tego kraju jako światowego spichlerza. Jeśli wybuchnie wojna, zaburzy to funkcjonowanie gospodarek wielu krajów - zauważa "WSJ". (Fot. Getty Images)
Inwazja Rosji na Ukrainę, jednego z największych eksporterów zboża, może wywołać reperkusje daleko wykraczające poza jej granice. Grozi podwyżką i tak rosnących cen żywności i wywołaniem niepokojów społecznych na świecie - twierdzi 'Wall Street Journal'.
Reklama
Reklama

Gazeta podkreśla, że Ukraińcy zapłaciliby za najazd Kremla najwyższą cenę. Poważne zakłócenia eksportu ukraińskiej pszenicy i kukurydzy mogłoby w wielu krajach nasilić inflację - zwłaszcza że w przypadku wojny zmniejszy się także eksport żywności z Rosji.

"W ciągu ostatnich 20 lat obfite zbiory na Ukrainie zwiększyły rolę tego kraju jako światowego spichlerza. Niektórymi z jej największych klientów są kraje Bliskiego Wschodu i Afryki - w tym Jemen, Liban i Libia, gdzie niedobór zboża lub wzrost kosztów może nie tylko pogłębić nędzę, ale także wywołać nieprzewidywalne skutki społeczne" – podkreśla "WSJ".

Na problem zwrócił także uwagę Alex Smith, analityk ds. żywności i rolnictwa z Breakthrough Institute w magazynie "Foreign Policy". Jego zdaniem, okrojenie eksportu pszenicy z Ukrainy stanowi największe ryzyko dla światowego bezpieczeństwa żywnościowego - zwłaszcza dla państw rozwijających się, gdzie te dostawy są nieodzowne.

Do uzależnionych od importu z Ukrainy Smith zaliczył dotknięty wyniszczający kryzysem gospodarczym Liban, a także Jemen i Libię, Malezję, Indonezję i Bangladesz. Przypomniał, że w Egipcie - głównym nabywcy ukraińskiej pszenicy – rosnące ceny żywności wywołały masowe zamieszki uliczne w 1977 roku. Jak ostrzegł, może się to powtórzyć, jeśli tamtejszy rząd wycofa dotacje do chleba.

"Spośród 14 krajów, które importują z Ukrainy ponad 10 procent niezbędnej pszenicy, wiele już teraz boryka się z brakiem bezpieczeństwa żywnościowego z powodu trwającej niestabilności politycznej lub jawnej przemocy" - ocenił Smith.

W jego przekonaniu, jeśli atak na Ukrainę zamieni się w "rosyjską grabież ziemi", produkcja pszenicy może tam gwałtownie spaść w wyniku ucieczki rolników i zniszczenia infrastruktury.

Z kolei cytowany przez "WSJ" ekspert Peter Meyer z brytyjskiego S&P Global Platts zajmującego się m.in. analizą rynków energii i towarów przewiduje, że jeśli rolnicy ukraińscy porzuciliby pola, aby "walczyć", zasiałoby to wątpliwości co do możliwości eksportu ukraińskich zbiorów kukurydzy w 2022 roku.

Czytaj więcej:

"Mało prawdopodobne, by Zachód wysłał wojska na Ukrainę"

"Washington Post": Administracja Bidena przygotowuje plany wsparcia ukraińskiej partyzantki

Johnson: Ukrainie grozi większe niebezpieczeństwo niż kiedykolwiek

Oficer wywiadu: Putin nie gra w szachy, tylko w pokera, nie wycofa się z planów

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama