Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

WHO zmienia politykę dotyczącą zapobiegania molestowaniu seksualnemu

WHO zmienia politykę dotyczącą zapobiegania molestowaniu seksualnemu
Co najmniej 83 sprawców gwałtów, napaści i molestowania albo było zatrudnionych bezpośrednio przez WHO, albo przez organizacje i instytucje partnerskie w Demokratycznej Republice Konga. (Fot. Getty Images)
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała wczoraj o wprowadzeniu nowej polityki przeciwdziałania molestowaniu seksualnemu. Katalizatorem zmian były 'odrażające przypadki', do których doszło w czasie epidemii Eboli w Demokratycznej Republice Konga - przekazał wczoraj dziennikarzom dr. Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO.
Reklama
Reklama

"Niewłaściwe zachowania seksualne naszego personelu - wykorzystywanie, nadużycia seksualne, molestowanie seksualne, przemoc seksualna - naruszają prawa i dobro osób, którym służymy i osób, z którymi służymy" - napisała organizacja w oświadczeniu. "Stoją (one) w bezpośredniej sprzeczności z wartościami WHO i naszym stałym obowiązkiem nieszkodzenia".

Zaprezentowany wczoraj dokument był przygotowywany od 2021 roku. Prace nad nim zaczęły się po skandalu, który wybuchł w związku z raportami o zachowaniach pracowników WHO podczas epidemii Eboli w 2018-2020 roku. W ramach wewnętrznego śledztwa WHO ustaliła, że co najmniej 83 sprawców gwałtów, napaści i molestowania albo było zatrudnionych bezpośrednio przez WHO, albo przez organizacje i instytucje partnerskie w Demokratycznej Republice Konga.

W lutym organizacja powiadomiła, że stworzyła fundusz wynoszący 2 mln dolarów, przeznaczony na pomoc dla ofiar nadużyć w DRK.

We wczorajszym oświadczeniu agencja stwierdziła, że dokument dotyczący postępowania w sprawach związanych z molestowaniem seksualnym opiera się o zalecenia wewnętrznej komisji, która prowadziła śledztwo w sprawie nadużyć. Dyrektor Generalny organizacji wyraził nadzieję, że nowy dokument będzie kluczowym elementem urzeczywistnienia zerowej tolerancji, a nie tylko sloganem".

Skandal, który dotknął Światową Organizację Zdrowia, i którego efektem są wprowadzane w organizacji zmiany, nie jest jednak pierwszym przypadkiem, w którym wykryto nadużycia, molestowanie czy gwałty, dokonywane przez pracowników międzynarodowych sił i organizacji na osobach z grup, którym organizacja ta miała pomagać.

Postępowanie takie stwierdzono na Haiti, gdzie od 2004 do 2017 działały siły pokojowe ONZ, w Somalii, do której skierowano siły pokojowe Unii Afrykańskiej, a także w Republice Środkowoafrykańskiej, Liberii czy Bośni.

"WHO nie toleruje żadnej formy niewłaściwego zachowania na tle seksualnym, bezczynności ani odwetu na osobach zgłaszających skargi lub dających świadectwo. W naszej pracy priorytetowo traktujemy prawa, potrzeby i przedstawicielstwo ofiar i ocalałych. Wykorzystywanie seksualne i nadużycia (SEA) wobec populacji, którym służymy, oraz molestowanie seksualne wobec naszych pracowników wymagają podobnych metod zapobiegania i reagowania, ponieważ wynikają z tych samych różnic władzy, nierówności, czynników sprawczych i zagrożeń" - stwierdziła WHO we wczorajszym oświadczeniu.

Czytaj więcej:

Włochy: Ponad połowa kobiet doświadcza molestowania w pracy

UK: Szokujące zachowania na okrętach podwodnych. Molestowanie seksualne na porządku dziennym

"Nature": WHO nie będzie badać, jak doszło do wybuchu pandemii COVID-19

Alarm WHO: Do 2030 r. depresja będzie najczęściej występującą chorobą na świecie

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 30.04.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama