W ciągu kilku lat cena kufla piwa w Londynie może przekroczyć 10 funtów

Analitycy firmy Admiral Markets przeprowadzili symulację, w jaki sposób wysoka inflacja może wpłynąć na ceny w pubie. Okazało się, że jeśli inflacja utrzyma się na obecnym poziomie 5,4 proc., to do 2030 roku średnia cena kufla piwa w Wielkiej Brytanii wzrośnie z 3,96 do 6,03 funta.

Oznaczałoby to, że cena piwa w Londynie z 6 funtów w 2022 r. wzrośnie do 7,03 funta w 2025 r. i do 9,14 funta po kolejnych pięciu latach. Wiele osób przewiduje jednak, że inflacja osiągnie wyższy poziom i do wiosny wyniesie już 7,25 proc. Biorąc pod uwagę wskaźnik inflacji utrzymujący się na tym poziomie do końca obecnej dekady, to w 2030 roku w całej Wielkiej Brytanii za kufel piwa zapłacimy 6,93 funta, a w Londynie przekroczy on granicę 10 funtów.

Wedle tego scenariusza, tylko Leicester i Cardiff - uznane za najtańsze miasta w Wielkiej Brytanii - wciąż mogłyby oferować piwo za mniej niż 6 funtów.

Londyńczycy już teraz narzekają na wzrost cen piwa po wybuchu pandemii. Po ponownym otwarciu osiem na dziesięć pubów podwyższyło cenę piwa o co najmniej 30 pensów z powodu zwiększonych kosztów dostawy i wyższych wynagrodzeń.

Bank Anglii stawia sobie za cel obniżenie inflacji do 2 proc. i stopniowo podnosi stopy procentowe, starając się utrzymać ją pod kontrolą. Jednak trudny do opanowania splot okoliczności, na który składają się rosnące ceny energii, braki kadrowe i zwiększający się po pandemii popyt oznacza, że problemy z wysokimi kosztami życia raczej szybko nie znikną.