USA wobec potencjalnego zagrożenia ze strony Korei Płn.: "Wyślemy więcej wojsk do Azji"

"Biden zamierza przedstawić Xi swoje stanowisko, zgodnie z którym Korea Północna stanowi zagrożenie nie tylko dla Stanów Zjednoczonych, Korei Południowej i Japonii, ale dla pokoju i stabilizacji na całym świecie" - wyjaśnił Sullivan.

Dodał, że jeśli zagrożenie ze strony Korei Płn., a zwłaszcza rozbudowa jej arsenału nuklearnego, będzie się zwiększać, Stany Zjednoczone będą zmuszone rozszerzyć swoje zaangażowanie militarne nie tylko na Półwyspie Koreańskm, ale w całym rejonie Azji i Pacyfiku.

Według słów Sullivana, Biden ma powiedzieć też Xi, że powstrzymywanie "najgorszych tendencji" Pjongjangu leży w interesie Chin, które powinny odgrywać w regionie "konstruktywną rolę".

Wczoraj Biden odleciał z Egiptu, gdzie brał udział w szczycie klimatycznym COP27, udając się do Kambodży na szczyt USA-ASEAN, a później na rozpoczynające się jutro spotkanie przywódców G20 na indonezyjskiej wyspie Bali. Tam w poniedziałek ma dojść do pierwszego spotkania Biden-Xi. Jak podkreślił Sullivan, Biden ma nadzieję, że da ono impuls do dalszych kontaktów.