UNESCO: Polskie dzieci liderem w siedzeniu w domu
Według pochodzących z końca marca danych UNESCO, polscy uczniowie znaleźli się w europejskim "top 5" dzieci, które najdłużej uczą się w domach - wskazuje dziennik. W ich przypadku jest to już ponad 35 tygodni. Dłużej poza szkołą przebywali tylko uczniowie z Macedonii (43 tygodnie), Bośni i Hercegowiny (38 tygodni), Słowacji (37 tygodni), a także Łotysze, którzy nie mogli zasiąść w szkolnych ławkach przez 36 tygodni.
Jak przypomina gazeta, polski minister zdrowia - Adam Niedzielski - zapowiedział, że na powrót do szkół mogą na razie liczyć tylko uczniowie klas I–III. Być może nastąpi to pod koniec kwietnia, prawdopodobnie w trybie hybrydowym, np. tydzień lekcji w szkole, tydzień w domu. Jeśli tak się stanie, to czas zdalnej nauki polskich uczniów wydłuży się do 38 tygodni, podczas gdy rok szkolny ma ich 42 - zauważa dziennik. Dodaje, że nie wiadomo jeszcze, co ze starszymi rocznikami.
Interdyscyplinarne Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego szacuje, że do końca kwietnia średnia liczba przypadków zachorowań na COVID-19 powinna spaść do 4 tys. dziennie. "Przy wysłaniu najmłodszych do szkoły ten przewidywany spadek nie zostanie zahamowany" – przkeazał "Dziennikowi Gazecie Prawnej" dr Franciszek Rakowski z ICM UW, który przygotowuje modele rozprzestrzeniania się wirusa.
Zdaniem dyrektora SP nr 36 w Krakowie Ryszarda Sikory, nawet jeśli powrót do szkół miałby nastąpić na miesiąc czy dwa tygodnie, byłby z korzyścią dla polskich uczniów. "W przypadku ósmoklasistów mógłby pomóc im w zdaniu egzaminu. Przyjście na sprawdzian po długiej nieobecności w szkole może być bardziej stresujące niż podejście do niego po tym, jak już od kilku dni czy tygodni bierze się udział w normalnych zajęciach" – stwierdził.
Czytaj więcej:
Anglia: Miliony dzieci wróciły dziś do szkół
Szkoły w Europie: Stopniowy powrót do nauki stacjonarnej, wiele placówek wciąż zamkniętych
Uczniowie szkół średnich w Anglii nadal muszą nosić maseczki w klasach