UK: Oprocentowanie kredytów hipotecznych rośnie po nieoczekiwanie wysokiej inflacji
Oficjalne dane pokazały, że inflacja w Wielkiej Brytanii zwolniła w kwietniu o mniej niż oczekiwano do 8,7%, przy czym inflacja bazowa – która usuwa niestabilne czynniki, takie jak żywność i energia – osiągnęła najwyższy poziom od 31 lat.
Doprowadziło to do silnej reakcji na rynkach, których zdaniem Bank Anglii będzie musiał podnieść stopy procentowe powyżej obecnego poziomu 4,5% do nawet 5,5%.
Ta zmiana oczekiwań doprowadziła do dużych zmian cen i stóp procentowych na rynkach obligacji, co ma efekt domina w przypadku kredytów hipotecznych. Wzrosły tak zwane stawki swap, których pożyczkodawcy używają do wyceny kredytów mieszkaniowych.
BBC podaje przykład nauczyciela z Hertfordshire, Roberta, którego rata kredytu hipotecznego wzrosła o 500 funtów - do wysokości 1400 funtów. Aby móc to spłacić, został zmuszony do podjęcia drugiej pracy.
Już w październiku ubiegłego roku media na Wyspach informowały, że podwyżki rat kredytu są najwyższe od 14 lat. Pożyczkodawcy zawiesili wówczas sprzedaż wielu produktów hipotecznych w związku z niepewnością co do wyceny długoterminowych kredytów.
Obecnie banki i towarzystwa budowlane wychodzą z propozycjami innych ofert dla kupujących nieruchomość po raz pierwszy lub osób próbujących odnowić kredyt hipoteczny. Są to m.in. kredyty hipoteczne bez depozytu, takie jak ten oferowany przez Skipton, czwarte co do wielkości towarzystwo budowlane w Wielkiej Brytanii. Kredyt ten nie wymaga poręczyciela i jest przeliczany na raty w takiej wysokości, jaką obecnie pożyczkodawca płaci miesięczny czynsz.
Czytaj więcej:
Czynsze za wynajem w UK znów osiągnęły rekordowy poziom, a na rynku nadal brakuje mieszkań
Nabywcy nieruchomości w UK płacą w tym roku średnio o 200 GBP miesięcznie wyższe raty kredytu
Średni miesięczny czynsz najmu w Londynie osiągnął nowy rekordowy poziom
Jedenaście milionów Brytyjczyków ma problemy z opłaceniem rachunków
Ekonomista Banku Anglii przeprasza za stwierdzenie "zaakceptujcie, że jesteście biedniejsi"
Jakiej nieoczekiwanej? Nie trzeba byc jasnowidzem, zeby przewidziec taka sytuacje
Kto się nie zapakował w kredyt hipoteczny przegrał życie. Spadające ceny nieruchomości i rosnące raty kredytów.
Kiedy tym gnoja w końcu będzie wystarczało ciągle nas wala po rogach codziennie chciwe mendy
Dlatego wstrzymałem się z kupnem domu. Wolę wynając albo starać się o socjalne ... Też możesz wykupić
Tak przegralem zycie.
Kupilem 12 lat temu dom za 250K, ostatnia rata splacona w grudniu, dom bez kredytu od tego czasu. Ostatnia wycena 560K. Przez te 12 lat za wynajecie podobnej nieruchomosci placilbym okolo £1500. ( to bardzo usrecniony koszt, pol roku temu identyczny dom na mojej ulicy wynajeto za £1950) Czyi za wynajem przez te 12 lat wzbogacil bym landlorda o £216K .
Tak przegralem zycie...
@Do Czytelnik Anonimowy
cos mi tu niepasuje. 250K plus odsetki itp. ile wplaciles depozytu etc. wychodzi, ze splacales po okolo £1700 miesiecznie. 12 lat temu zakladam, ze masz 3 bedroom na poludniu wynajem nie kosztowal £1500 a okolo £900 takze cena 560K jest cena zawyzona 3 bedroom na poludniu to koszt kupna od okolo 320k - 450K w zaleznosci od stanu nieruchomosci, free or leasehold etc. Teraz wynajem takiego domu to okolo £1400 - £1600 wiec troche tu zawyzasz wszystko. Ile kasy wladowales w ten dom, potem naprawy etc.? Do tego oplaty za wczesniejsze splaty okolo 2% od kredytu bo zakladam, ze nie wzioles go na 12 lat. Moze nie przegrales zycia ale na pewno wiele cie to kosztowalo. Zycie nie jest takie kolorowe jak ludzie tu pisza!!!
Ja to współczuję tym naiwniakom co się wydawało że kupili dom i są panami angli.hahaa.teraz będą płacić potrójnie za swoje błędy. W tych czasach jeśli coś masz to nic nie dostajesz ..Ja nic nie mam i mi placa beneficiki a jakbym miał dom to nic by mi nie dali i jeszcze co chwile podwyżka rat.a dajta mi spokoj .życie ciągle w stresie ! Popatrz na Anglików czy oni są zapracowani?nie !siedzą i pierdzą w sofę. A kasa sama przychodzi.biez z nich przyklad
@ Kredyt
Za taka kwote o jakiej pisze to kupil cos w okolicach Londynu te 12 lat temu. Ceny, ktore podajesz Ty sa mocno zanizone
@Orchidea
za 250K nawet 12 lat temu to nie kupil by 3 bedroom domu kolo londynu. Ja mowie o poludniu Anglii okolo 45 mil od Londynu bo takie byly a teraz sa ceny u nas i nic nie zanizam!! To jest latwe do sprawdzenia. Prosze sobie sprawdzic! Wielu tutaj pisze, ze jest milonerami i nie waidomo ile zrabia i co ma. Jest tu naprzyklad koles co wypisuje, ze zarabia na tasmie kilka tysiecy miesiecznie i pana boga za nogi zlapal wiec kazdy moze sobie napisac bzdury!!
Jaka podwyzka rat? Widac, ze nie masz pojecia o kupnie domu. Pewnie nie wiesz co to fixed rate mortgage?
PS: Raczej to my ''wlasciciele domow'' wspolczujemy takim jak ty i ci wszyscy placzacy jak w UK jest zle a mimo to nie robia nic zeby to zmienic.
Surrey , 250k do totalnego remontu. Mielismy budowlanca do rozbudowy, reszte prac wykonal maz, od hydrauliki po elektrykę. Tak dom był odebrany po pracach przez certyfikujące osoby żeby od razu nie komentować ze nielegalnie.
Mieliśmy 85k wkładu własnego, i nadplacalismy sporo. 12 lat dom nasz. W remont wsadziliśmy ok 50k, najwiecej dobudówka i materiały.
A benefitów to nigdy nie mieliśmy. Zawody IT i Accountancy (studia w UK)
Wycena na początku tego roku 560k
I tak średnio za podobny dom 1500£, jak się wprowadzaliśmy rent domu na naszej ulicy £1300, teraz £1950.
pozdrawiam zaradnych
Do Kredyt
A słyszałeś o czymś takim jak remortgage? Może gość brał fixa na 2 lata (lub 5) i potem skracał sobie za każdym razem okres kredytowania? Ja tak zrobiłem. Kredyt nadal mam bo brałem kilka lat temu ale po pierwszym przekredytowaniu jest o 8 lat krótszy, a wysokość raty taka sama (mogłem płacić mniej, ale wolałem skrócić kredyt). Wtedy żadne opłaty za wcześniejsza spłatę nie obowiązują i bardzo łatwo można z np 25 lat zrobić 12.
Do czytelnika powyżej który odpisał benekiciarzowi. Daj sobie spokój, ten gość tu trolluje od jakiegoś czasu, jaja sobie robi, nikt na niego uwagi nie zwraca, pisze chyba sam do siebie i na dodatek mysli, ze jest to zabawne, a prawda jest taka, ze jest to co najwyżej żenujące i nudne.
Do Kredyt raz jeszcze
Jakie odsetki, ja np mam oprocentowanie kredytu 1,8% to o jakiej wielkiej kwocie odsetek tu mówimy ? Jeszcze prawie 4 lata fix. Nie przesadzaj. Nawet gdyby to było kilkadziesiąt tys to nadal jesteś ponad 200k na plusie. A dodatkowo sprzedajesz ten dom, wyciągając 500k. Naprawy? Ok. Ale co dostaniesz jak skończysz wynajmować? Figę z makiem. A tu masz 500k i stać Cię na kolejna nieruchomość w wielu krajach.
Ile tutaj bogaczy polskich z taśmy każdy ma tutaj dom, samochody 3, a jak wejdziesz w szczegóły, okazuje się że żaden nie ma pojęcia o temacie, czyli wynajmują pokoje. Tak samo jest z tym pajacem piszących pod różnymi nickami,że pracuje na taśmie i zarabia parę tysięcy funtów miesięcznie hahahaha. czyli 1500 netto
Pajace z Polski
@Orchidea Kolega kupił dokładnie 12 lat temu dom w Ashford (surrey koło Londynu) dom za 240k. Dom miał wtedy 5lat do tego ogródek i parking na 2 samochody. Inny kolega w tym samym czasie kupił za 263k na Barking a jeszcze inny na Dartford za podobna kasę.
@Do niedowiarkow
A z kad mieliscie 85k 12 lat temu? Nazbieraliscie w 7lat 85k? Taotalne bzdury!! Do innych milonerow - kolega kolegi i tak dale i dalej.
Na pewno sa Polacy w UK co im sie powiodlo ale nie piszmy glupot.
@ Kozak - ile wyzeczen cie to kosztuje chlopie! Po drugie idzie krach i ciezko bedzie sprzedac nieruchomosci srednie oprocentowanie fix to 5.5% ludzi po prostu nie stac na kredyt. To co pszesz o takiej samej racie przy skroceniu kredytu to bzdura na pewno rata musiala podskoczyc i to znacznie!
Czytaj ze zrozumieniem.
Nasze zawody IT i Ksiegowosc. Wspolny income 140K rocznie.
Owszem 18 lat temu byl nizszy, ale mieszkajac w dzielonym domu bez dzieci latwo bylo oszczedzic 50K przez 5 lat. Reszte ze sprzedazy mieszkania w Polsce.
Mamy mnostowo bardzo zaradnych i zdecydowanie w lepszej sutuacji ekonomicznej rodakow dookola.
Dlatego trudno mi zrozumiec jak mozna nie odlozyc bez dzieci i mieszkajac w dzielonym lokum. Sytuacja sie zmienia gdy pojawiaja sie dzieci i placi sie olbrzymie pieniadze za rent, ktory bardzo czesto jest prawie indentyczny jak potencjalny kredyt.
Do Do Czytelnik nie mamy zaradnych zaradni już dawno stąd wyjechali zostali ci którzy nie mogą wrócić z wiadomych powodów bo sa poszukiwani oraz ci z kredytem i mający rodziny ugrzęźli i płaczą ja takich znam każdy kto mógł wyjechał albo ucieka w tym roku
Czytelniku widać ze nie masz pojęcia na ten temat ale na sile nie będę Cię przekonywał bo i po co. Poczytaj, dokształć się to zrozumiesz jak to działa. To nie Polska!
Ale spoko, już jestem przyzwyczajony do tego, ze ludziom łatwiej nie wierzyć niż zaakceptować. Dla Ciebie jest to niemożliwe - spoko, niech tak będzie. Wyrzeczeń??? ZERO. Wyrzeczeń to by mnie kosztowało jakbym 400£ - £500 więcej bulil komuś za wynajem chaty w której mieszkam bo minimum tyle więcej bym płacił niż w tej chwili za kredyt. Milionerem nie jestem, wiec wole te kilka stow przeznaczyć na co innego.
Jeszcze jedno. Ten krach idzie już od Brexitu. Zanim kupiłem dom to już trąbili ze po Brexit wszystko spadnie 40-50%. No i … wzrosło o 100-120%. Poza tym ja w tym domu mieszkam i mieszkać trochę zamierzam, myślisz ze kryzys będzie trwał 20 lat ? Serio?
Ale wy, macie niskie poczucie wartosci... Wysmiewac innych, ze klamia i nie maja domow... Niektorzy, nie siedzieli na czterech literach tylko inwestowali w siebie, nauczyli sie jezyka, zrobili kursy, college czy studia i mimo,ze zaczynali tak jak wiekszosc w fabrykach to teraz maja dobrze platne posady. Ludzie jak wy wroca do Polski i beda narzekac jak zle jest w Anglii, znajda prace w fabryce i nic sie w ich zyciu nie zmieni... A wystarczy troche checi: kurs na wozek widlowy/koparke, CNC, kurs kierowca ciezarowki 35k+, instruktor prawa jazdy 30k+, kurs carbon fibre, 3 mce kurs plumber etc
Pisz pod swoim nickiem Yogi Gronostaju Rumcajsie. Twoje teorie o „tych co nie mogą wyjechać” robią się nudne. Ja nie wyjeżdżam bo nie chce. I wielu moich znajomych. To, ze Ty jesteś najwyraźniej nieudacznikiem to nie moja wina. Takich jak Ty tez znam. Ale omijam szerokim łukiem bo tacy najchętniej ściągnęliby Cię tam gdzie sami są.
zaradni po kursach 30k+ co to jest 30k+ w tych czasach. 140k to chyba na dyrektorskich posadach. Nikt nie mowi, ze ludzie nie maja domow. Oczywiscie, ze maja domy etc. Kazdy ma to co chce, jeden wiecej drugi mniej!
Kozak naprawde wzroslo od 2020 100%-200%? Co za bzdury wipisujesz koles!! Ten kryzys sie dopiero zaczyna a ceny nieruchomosci sa napompowane przez rzad torysow. Niech kazdy podaza droga jaka sobie wybral, po co te przekomazania kto i ile zarabia co posiada i kto jest madrzejeszy. Pieniadze nie daja madrosci a tu mowimy o smiesznych pieniadzach. Polactwo nic dodac nic ujac!
Nie masz totalnie pojecia o zarobkach. W czsie gdy wiekszosc imigrantow z europy wschodniej ( nie wszyscy, ja akurat trzymam z takimi) szla w tango w weekend, ja ciezko investowalam czas w nauke. Po studiach w UK majac kwalifikacje w ksiegowosci 30K to sie na pol etatu zarabia. Maz IT, i wiec 95K rocznie plus bonus to nie jest nic nieosiagalnego.
Wiem ze nie kazdy ma akademickie predyspozycje, sama tez pracowalam na kiepskich posadach w czasie nauki. Ale mimo to mozna bylo odlozyc,myslec i myslec o przyszlosci.
Trzymam kciuki za wszystkich zaradnych.
@Do Rozsadek
No coz.
Do Rozsadek. Mam Ci linki podać? Poza tym kto pisał o 2020? Napisałem ze Przed Brexitem trąbili, ze zaraz spadną. Ja kupiłem dom w 2017. Cała ta procedura brexshitowa przecież trochę trwała. Dobrze, kryzys się rozkręca, ale zobaczysz, ze nie będzie tak zle jak straszą (i ty tez to robisz). A nawet jeśli jakimś cudem będzie to mnie to nie rusza jeśli wartość mojego domu spadnie nawet o 30% bo mam już po pierwsze trochę spłacone, a po drugie wzrósł tyle na wartości, ze nic mi z tego powodu nie grozi. A wynajmujący? Niech płaca wyższe czynsze. Nie moja sprawa
@Kozak
mam cie gdzies durniu! wzroslo o 100%-200% tylko duren moze cos takiego pisac!! niewolnicy bankow i pracodawcow! Wyscig szczurow w ktorym nie wiedzac o tym bierzecie udzial. A pieska tez masz?
Pajac tutaj napisał Maz IT, i wiec 95K ona 30K jako księgowa hahahaha dobre, mój maz pracuje jako księgowy już 5 lat jeśli nie masz swojego biznesu i działalności to jako księgowy zarabiasz 1900 funtów miesięcznie netto i tylko tyle, tak zarabia się w tym kraju, IT 95 tysięcy rocznie olaboga co za patologia tutaj wypisuje chyba tylko po to aby się dowartościować .
Dupa Cię zabolała to się zaczęły wykrzykniki i ubliżanie. Typowe. Pozdrawiam. A to czy mam pieska czy kotka to moja prywatna sprawa, nie interesuj się. Nara
ACCA lub CIMA i 30K to pol etatu. Jak pracuje za 1900£ miesiecznie z tymi dyplomami to ladny jelen.
Jak widac IT branza jest ci totalnie obca, znam ludzi co zarabiaja wiecej jak 100K rocznie plus bonusy, no ale to trzba miec mozg a nie wyzywac ludzi od parologii.
Ale brednie piszecie 95K w It zrobi ktos na topowym stanowisku. Programistra z 5- 10 lat doswiadczenia zarobi 40k max 70k ale zayczaj nie wiecej niz 50k plus. W support zawyczaj max 35k ale nie brakuje ofert IT za 20 K gdzie placa jak na magazynie. Prawda jest taka w ze nawet w Polsce na konktrakcie mozna dostac prace 600zl netto na dzien. Ps. mam CCNA i 10 lat doswiadcznia w IT w uk. Jesli ktos nie wierzy prosze sprawdzic na indeed.