UK: Już rano wykupiono gazety informujące o śmierci królowej

Choć zazwyczaj gazety codzienne można spokojnie kupić jeszcze po południu czy wieczorem, dzisiaj znalezienie ich przed południem było nie lada wyczynem.

Korespondent Polskiej Agencji Prasowej dopiero w czwartym miejscu, w którym był wczesnym przedpołudniem, znalazł jakąkolwiek piątkową gazetę - ostatni egzemplarz "Daily Star", czyli najniżej pozycjonowanego tabloidu.

Nieznacznie lepiej było w jednym z hipermarketów, gdzie była ostatnia sztuka "Daily Express" i pojedyncze egzemplarze "Daily Mail" i "Daily Star". Gazety bardziej opiniotwórcze, czyli "The Times", "Daily Telegraph" czy "The Guardian", były już wszędzie wykupione. Nie było już także darmowego dziennika "Metro", który zwykle jest rozłożony przy wejściu na stacje.

Jak powiedział sprzedawca w jednym z kiosków, już około godz. 8:30 nie miał żadnych gazet i nie spodziewa się, żeby został dowieziony jakiś dodatkowy nakład.

Redakcja Londynka miała dzisiaj więcej szczęścia - ok. 10:00 w lokalnym sklepie WH Smith w zachodnim Londynie udało się kupić takie tytuły jak "The Guardian", "The Daily Telegraph", "Daily Mirror", "The Sun" i "Daily Star".