UK potępia likwidację centrum praw człowieka Memoriału w Rosji
"Memoriał pracował bez wytchnienia przez dekady, aby nie dopuścić do tego, by łamanie praw człowieka w czasach sowieckich zostało zapomniane" - przekazała na Twitterze Truss.
Do sprawy odniosła się także rzeczniczka Biura Wysokiej Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka. Michelle Bachelet oznajmiła, że "wolne społeczeństwo, różnorodne i aktywne ma fundamentalne znaczenie, a głos społeczeństwa obywatelskiego nie może być stygmatyzowany, również poprzez użycie terminu agent zagraniczny".
"Głęboko ubolewamy nad decyzją Sądu Najwyższego o zamknięciu międzynarodowego Memoriału i nad decyzją moskiewskiego sądu o likwidacji jego siostrzanej organizacji - centrum praw człowieka. Sprowadza się to do zniszczenia dwóch najbardziej szanowanych w Rosji grup obrony praw człowieka i dodatkowo osłabia zanikającą wspólnotę broniącą praw człowieka w tym kraju" - dodała.
O zamknięcie centrum praw człowieka Memoriału, stowarzyszenia zajmującego się odkłamywaniem historii Rosji, wnioskowała moskiewska prokuratura, argumentując, że organizacja ta złamała przepisy o "agentach zagranicznych".
Wcześniej podobny los spotkał sam Memoriał. Prokurator twierdził m.in., że w publikacjach organizacji były znamiona "uznania ekstremizmu i terroryzmu", zaś likwidacja "będzie służyć realizacji praw obywateli i interesów państwa".
Czytaj więcej:
Biden zapewnia, że nie poszedł na ustępstwa wobec Rosji
Brytyjski ekspert: "Powinniśmy patrzeć uważnie na to, co Rosja mówi"