Menu

UK musi wydawać 1,5 mld funtów rocznie na zabezpieczenia przeciwpowodziowe, aby ochronić ludzi

UK musi wydawać 1,5 mld funtów rocznie na zabezpieczenia przeciwpowodziowe, aby ochronić ludzi
Zalane na skutek sztormu Bert walijskie miasteczko Pontypridd, 24 listopada 2024 r. (Fot. Getty Images)
W przyszłym roku wydatki na zabezpieczenia przeciwpowodziowe gwałtownie spadną, a zagrożenie wciąż jest spore - ostrzega raport Public First. Tymczasem zdaniem ekonomistów potrzebne jest co najmniej 1,5 mld funtów rocznie na ochronę gospodarki i społeczeństwa.

Każdego roku prawie 2 miliony ludzi w Wielkiej Brytanii jest narażonych na powodzie - odpowiada to łącznej populacji Birmingham, Sheffield i Newcastle upon Tyne.

Jedna trzecia krytycznej infrastruktury Anglii — w tym drogi, linie kolejowe, sieci energetyczne i systemy wodne — jest również zagrożona.

Fizyczny wpływ powodzi na nieruchomości, budynki i infrastrukturę transportową generuje koszty w granicach 2,4 mld funtów rocznie - twierdzą ekonomiści w raporcie Public First.

Dodają, że skutki uboczne utrzymują się przez kolejne lata. "Każdy rok powodzi powoduje trwającą dekadę presję spadkową na gospodarkę o wartości co najmniej 6,1 mld funtów" -czytamy w analizie.

Obecnie wydatki na obronę przeciwpowodziową wynoszą 1,3 mld funtów, czyli mniej niż 1,5 mld funtów zalecane przez Narodową Komisję Infrastruktury.

"Każdy 1 funt zainwestowany w zabezpieczenia przeciwpowodziowe zapobiega około 8 funtom szkód – 3 funty z tego to bezpośrednie oszczędności dla rządu, ponieważ ponad jedna trzecia szkód dotyczy infrastruktury publicznej, takiej jak drogi, linie kolejowe, szkoły i szpitale" - zauważyła Emma Howard Boyd, profesor wizytujący w Grantham Research Institute i była szefowa Agencji Ochrony Środowiska, która przewodniczyła pracom nad raportem.

Ryzyko powodzi gwałtownie rośnie w całym kraju. Najnowsze dane EA ostrzegają, że 6,3 mln nieruchomości, domów mieszkalnych i przedsiębiorstw znajduje się na obszarach zagrożonych zalaniem wodą z rzek, mórz i wód powierzchniowych.

Do 2050 r. skutki kryzysu klimatycznego oznaczają, że jedna na cztery – około 8 mln – nieruchomości mieszkalnych i przedsiębiorstw będzie zagrożona powodzią.

"The Guardian" ujawnił, że ponad 100 000 nowych nieruchomości najprawdopodobniej zostanie wybudowanych na terenach zalewowych o najwyższym ryzyku, jeśli rząd nie zainterweniuje. Wiodący eksperci ubezpieczeniowi wzywają do zaprzestania budowy nowych domów na terenach zalewowych.

Sondaże przeprowadzone na potrzeby raportu wykazały, że 66% osób uważa, że ​​kraj lub ich okolica nie są przygotowane na radzenie sobie z przyszłymi powodziami.

Czytaj więcej:

Ponad 6 mln domów w Anglii zagrożonych powodzią, w tym ponad 500 tys. w Londynie 

    Kurs NBP z dnia 09.05.2025
    GBP 5.0002 złEUR 4.2414 złUSD 3.7681 złCHF 4.5389 zł

    Sport