UE: Rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego należy "narzucić z zewnątrz"
"Przez ostatnie 30 lat nauczyliśmy się i ciągle uczymy się w związku z tragedią w Gazie, że rozwiązanie musi zostać narzucone z zewnątrz" – oznajmił Josep Borrell w przemówieniu na konferencji w Lizbonie.
"Pokój zostanie osiągnięty w sposób trwały tylko wtedy, gdy społeczność międzynarodowa zaangażuje się intensywnie w jego osiągnięcie i narzuci rozwiązanie" – podkreślił, odnosząc się do wysiłków, w które zaangażowane są "Stany Zjednoczone, Europejczycy i Arabowie".
"To, co wydarzyło się wczoraj wraz ze śmiercią przywódców Hamasu, jest dodatkowym czynnikiem, który może spowodować eskalację konfliktu" – dodał.
Chociaż Izrael nie przyznał się do zabicia w Bejrucie wczoraj wieczorem przywódcy Hamasu, Saleha al-Arouriego, kraj ten jest powszechnie uważany za odpowiedzialny za ten atak.
Walki między Izraelem a terrorystyczną organizacją Hamas rozpoczęły się po ataku na Izrael, w którym zamordowano około 1 200 osób i uprowadzono do Strefy Gazy 240.
Kierowany przez Hamas resort zdrowia Strefy Gazy podał w piątek, że od 7 października do chwili obecnej zginęło w efekcie wojny 21 507 Palestyńczyków.
Resort zdrowia nie uwzględnia w swoich statystykach podziału na cywilne ofiary wojny i członków zbrojnych organizacji terrorystycznych, którzy giną w walce. Według strony izraelskiej ponad 8,5 tys. tych ofiar to bojownicy.
Czytaj więcej:
Premier Sunak: W Strefie Gazy zbyt wielu cywilów straciło życie
W Anglii i Walii mieszka 287 tys. Żydów. To 0,5 proc. populacji
"Financial Times": Na świecie toczą się obecnie 183 konflikty zbrojne
U wybrzeży Strefy Gazy przy granicy z Egiptem odkryto bogate złoża gazu ziemnego a to pozwoliłoby Palestyńczykom uniezależnić się od Izraela i tyle reszta jest widoczns7
To była głupota od początku dawać Izraelowi jakąkolwiek broń oba Państwa powinny być utworzone razem lub żadne i teran ten powinien być zarządzany z zewnątrz, a tak jedna strona dostała wszystko, a drugiej pozostała tylko partyzantka i opór. Najgorsze jest w tym to, że kraje, które nazywają się obrońcami praw człowieka dozbrajały/dozbrajają okupanta i zezwalają mu na wszystko. Przecież Palestyńczycy z Zachodniego Brzegu są traktowani jak Żydzi przez Nazistów w gettach czy w 1938