Turniej WTA w Charleston: Świątek otwiera listę zgłoszeń i czeka na debiut
Czwarta obecnie rakieta świata rozpocznie dziś występ w prestiżowym Indian Wells w Kalifornii. W drugiej połowie marca ma w planach również imprezę najwyższej, po Wielkich Szlemach, rangi w Miami. Zgłoszenie do Credit One Charleston Open oznacza, że może pozostać w USA do 10 kwietnia. W dniach 15-16 ma zagrać w reprezentacji Polski w meczu barażowym w Radomiu z Rumunią o awans do turnieju finałowego Billie Jean King Cup.
"W zeszłym roku zagrałam tylko trzy turnieje na cegle i po sezonie wydawało mi się, że to trochę za mało jak na mnie. Teraz chcę spróbować zagrać więcej, stąd zgłoszenie do Charleston. Zobaczymy jednak, jak moje ciało da sobie radę i czy będę odpowiednio przygotowana, by wytrzymać tak dużą dawkę. Najważniejsze jest, aby robić to wszystko w inteligentny sposób" - tłumaczyła Świątek.
Zadowolenia z nakłonienia Polki do występu nie krył dyrektor turnieju Bob Moran.
"Nie mogło nam się trafić nic bardziej ekscytującego niż powitanie w tym roku Igi w Charleston. Wierzymy, że jak raz zobaczy nasze piękne miasto i tutaj zagra, to - podobnie jak inne tenisistki - będzie regularnie wracać" - przyznał Moran, który wyraził nadzieję, że zawodniczki będą zachwycone inwestycją i wyremontowanym obiektem oraz jego otoczeniem.
Oprócz Świątek, na liście zgłoszeń z czołówki światowej są Hiszpanki Paula Badosa i Garbine Muguruza oraz Czeszka Karolina Pliskova. Chęć gry w Charleston wyraziły też Łotyszka Jelena Ostapenko, Rumunka Simona Halep, Czeszka Petra Kvitova, finalistka tegorocznego Australian Open - Amerykanka Danielle Collins, finalistka ostatniego US Open - Kanadyjka Leylah Fernandez czy mistrzyni olimpijska z Tokio - Szwajcarka Belinda Bencic. Łącznie 28 tenisistek z czołowej "50" światowego rankingu.
Na liście zgłoszeń jest także m.in. Magda Linette. Pula nagród wyniesie w tym roku prawie 900 tys. dolarów.
Czytaj więcej:
Turniej WTA i ATP w Indian Wells: Apel tenisistów o pokój, Świątek z symboliczną wstążką