Trzęsienie ziemi w Anglii. "To było jak eksplozja"
Ziemia zatrzęsła się o godz. 5:58, a epicentrum wstrząsów znajdowało się w Stockton-on-Tees w hrabstwie Durham - podała Brytyjska Służba Geologiczna (BGS).
Wstrząsy, które były odczuwalne m.in. w Middlesborough, Hartlepool, Redcar oraz Norton, wywołały duży niepokój wśród mieszkańców regionu.
Jedna kobieta myślała, iż drzewo spadło na jej dom, a inna była przekonana, że nastąpiła eksplozja. "Cały dom po prostu zatrząsł się, a drżenia były wystarczająco silne, aby wyrwać nas ze snu" - napisał ktoś na Twitterze.
Jednak ekipy ratunkowe szybko uspokoiły ludzi, że trzęsienie było niewielkie i miało siłę 2,8 stopni w skali Richtera.
W mediach społecznościowych nie zabrakło też żartobliwych wpisów. "Do każdego, kto dzisiaj odwiedza Teesside po trzęsieniu ziemi, oczekując zniszczenia i spustoszenia: otóż zapewniam cię, że zawsze tak to wygląda" - napisał na Twitterze użytkownik @HoughtonQuaker.
Czytaj więcej:
Trzęsienie ziemi w pobliżu lotniska Gatwick
Trzęsienie ziemi w Somerset. "Trzask i głośny huk"
Trzęsienie ziemi koło Florencji: Panika i uszkodzone budynki