Trwają negocjacje w sprawie poparcia umowy o Brexicie
Szef służb prasowych podkreślił jednocześnie, że na razie nie podjęto decyzji o poddaniu projektu porozumienia pod ponowne, trzecie głosowanie w Izbie Gmin. Jak zastrzegł, doszłoby do tego jedynie w sytuacji, gdyby rząd uważał, że ma - jak to ujął - "realne szanse powodzenia" takiej propozycji.
Wniosek o wprowadzenie nowego punktu pod obrady parlamentu musi zostać zgłoszony z jednodniowym wyprzedzeniem. Jeśli rząd chciałby spróbować uzyskać poparcie Izby Gmin przed czwartkowym wyjazdem szefowej rządu na szczyt Rady Europejskiej, to do głosowania musiałoby dojść w środę. Oznacza to, że rząd musiałby podjąć decyzję o ponownej próbie przyjęcia umowy najpóźniej we wtorek wieczorem.
Rzecznik rządu ostrzegł jednocześnie, że w razie braku porozumienia z posłami Partii Konserwatywnej i DUP rząd zwróci się do liderów pozostałych 27 państw członkowskich UE z prośbą o długoterminowe opóźnienie Brexitu. Wymagałoby to także udziału Wielkiej Brytanii w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Taki ruch jeszcze nie rozstrzygałby ostatecznie losów Brexitu. Brytyjski rząd mógłby uzyskać wstępną zgodę UE na taki ruch, ale podjąć kolejną próbę przegłosowania porozumienia nawet w ostatnich dniach przed dotychczasowym terminem opuszczenia UE, tj. 29 marca br.
W razie uzyskania aprobaty parlamentu brytyjskie władze zdecydowałyby się wówczas na krótsze, techniczne przedłużenie procesu wyjścia z UE do końca czerwca, które pozwoliłoby na przegłosowanie kluczowych ustaw bez konieczności organizacji eurowyborów.
Brytyjskie media spekulowały w weekend, że część deputowanych jest gotowa zagłosować z rządem nad projektem porozumienia, jeśli May zapowie swoją rezygnację i przekazanie kontroli nad dalszymi negocjacjami w sprawie przyszłych relacji z UE nowemu liderowi torysów.
Według sondaży, faworytami do zastąpienia May na stanowisku są dwaj eurosceptycy: były minister spraw zagranicznych Boris Johnson oraz ekscentryczny milioner Jacob Rees-Mogg lub proeuropejska była szefowa MSW Amber Rudd.
W razie braku jakichkolwiek innych ustaleń, niezależnie od przyjętej w ubiegłym tygodniu opinii politycznej Izby Gmin przeciwko bezumownemu wyjściu z UE, Wielka Brytania automatycznie opuści Wspólnotę bez umowy 29 marca.