Trwa paraliż lotniska Gatwick. Wszystko przez drony
Około godziny 21:00 czasu lokalnego dyrekcja portu poinformowała na Twitterze, że zawiesza wszystkie starty i lądowania samolotów. Maszyny, które miały wylądować na Gatwick, przekierowano na inne lotniska. Powodem były informacje o pojawieniu się nad płytą lotniska dwóch dronów.
Przez kilka godzin służby lotniskowe i policja sprawdzały doniesienia o dronach. Około godz. 3:00 lotnisko Gatwick wznowiło pracę. "Wspólnie z liniami lotniczymi staramy się teraz jak najszybciej powrócić do normalnego rozkładu lotów" - zaznaczyły władze lotniska.
Jednak dzisiaj o godz. 7:40 władze portu poinformowały na Twitterze, że wszystkie loty do i z Gatwick wciąż są wstrzymane. "Prosimy wszystkich podróżnych, aby nie podróżowali na lotnisko bez wcześniejszego skontaktowania się ze swoim przewoźnikiem. Przepraszamy wszystkich za niedogodności, ale bezpieczeństwo naszych pasażerów i pracowników ma najwyższy priorytet" - oświadczyła dyrekcja portu.
Lotnisko Gatwick, które obsługuje każdego roku ponad 45 mln pasażerów, jest siódmym co do wielkości portem lotniczym w Unii Europejskiej i drugim - za lotniskiem Heathrow - w Wielkiej Brytanii.
Gatwick pracuje także nocą, choć liczba obsługiwanych lotów jest ograniczona ze względu na przepisy dotyczące hałasu.
W Wielkiej Brytanii loty dronów w odległości mniejszej niż kilometr od lotniska są zakazane. Właścicielowi drona, który stworzy zagrożenie dla samolotu, grozi do pięciu lat więzienia.