Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Trener reprezentacji Polski: "Zagraliśmy lepiej, ale dystans do Belgii się nie zmienił"

Trener reprezentacji Polski: "Zagraliśmy lepiej, ale dystans do Belgii się nie zmienił"
"Wnioski najlepiej wyciągać na chłodno. Będzie czas po zgrupowaniu, by już na spokojnie ocenić piłkarzy, przeanalizować mecze, treningi, jeszcze raz wszystko obejrzeć" - zdradził trener polskiego reprezentacji w piłce nożnej. (Fot. Getty Images)
Trener piłkarskiej reprezentacji Polski Czesław Michniewicz po porażce z Belgią (0:1) w Lidze Narodów przyznał, że dystans między tymi drużynami w ciągu tygodnia od przegranej w Brukseli 1:6 się nie zmienił. 'Musimy w treningu i meczach podążać śladem takich zespołów i zmniejszać tę różnicę' - wskazał.

Reklama
Reklama

"Wynik poprzedniego spotkania i dzisiejszego, choć zupełnie inny, w zasadzie jest taki sam - przegraliśmy, nie mamy punktów. Ale to były inne mecze. W Brukseli graliśmy inaczej, staraliśmy się grać piłką, byliśmy w innym ustawieniu, ale wyciągnęliśmy wnioski, odrobiliśmy lekcje, wiedzieliśmy już, że w taki sposób, jak na wyjeździe, zagrać nie możemy. Dystans między naszymi zespołami pozostał taki sam, ale musimy w treningu i meczach próbować nadrabiać różnicę, jaka nas dzieli" - tłumaczył Michniewicz.

Zwrócił uwagę, że zmiana sposobu gry jego zespołu spowodowała, że inaczej grali też Belgowie.

"Staraliśmy się wyeliminować ich atut, jakim była gra przez środek, to sprawiało nam w Brukseli mnóstwo kłopotów. Dziś oni szukali innych rozwiązań, próbowali grać dużo piłek za plecy naszych obrońców, stąd był to dla nich trudny mecz, bo było dużo pojedynków biegowych. Na pewno jednak w defensywie ustrzegliśmy się błędów, które popełniliśmy w pierwszym spotkaniu z Belgią" - analizował.

Selekcjoner biało-czerwonych podkreślił, że wszystkie mecze w wykonaniu Belgów są takie same.

"Czy u siebie, czy na wyjeździe, czy w mistrzostwach świata, czy w eliminacjach zawsze grają tak samo. Długo utrzymują się przy piłce, rozgrywają ją dokładnie, wymieniają mnóstwo podań, ale zmieniają tempo, zmieniają sposób rozegrania i w ten sposób zamęczają przeciwnika. Niby to wszyscy wiedzą, ale dziś też w ten sposób straciliśmy gola, choć nie analizowałem jeszcze tej akcji i nie wiem, ile podań było zanim padła bramka" - wyjaśnił.

Jak zaznaczył, obie drużyny, ale i inne uczestniczące w Lidze Narodów, czuły już zmęczenie.

Czytaj więcej:

Michniewicz: "Mamy plan na Belgów"

Liga Narodów: Porażka Polski, klęski Włoch i Anglii

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama