Te firmy nie szanują naszego czasu i pieniędzy
2
Usługi call center niektórych brytyjskich przedsiębiorstw to zmora klientów, którzy poświęcają około miliarda minut rocznie na oczekiwanie na telefoniczne połączenie z konsultantem. Gdzie jest zatem najgorzej?
Reklama
Reklama
Z badania wynika, że największą zmorą klientów jest HM Customs & Revenue - rządowy departament odpowiedzialny za podatki, świadczenia socjalne i egzekwowanie płacy minimalnej. To właśnie na jego linii marnujemy najwięcej czasu, a dodzwonienie się w konkretnej sprawie często graniczy z cudem.
Za obsługę telefoniczną klienta powinien się też wstydzić Ford, bank Lloyd TSB i Halifax, a także firmy ubezpieczeniowe, takie jak: Co-operative, Direct Line i Churchill. Podobnie jest zresztą w przypadku usług transportowych - Transport for London (TfL) i Ticketmaster każą swoim klientom czekać wieki na słuchawce.
"Parszywą dziesiątkę" zamyka brytyjska organizacja przyznająca kredyty studenckie, Student Loans Company.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez serwis PleasePress1.com, powszechna frustracja to wynik m.in. zbyt wielu opcji w menu oraz ciągnącego się w nieskończoność czasu oczekiwania na połączenia. Zdaniem Nigela Clarke'a z PleasePress1.com, nieprofesjonalne usługi brytyjskich call-centre kosztują konsumentów 100 milionów funtów rocznie. "Tracimy czas i pieniądze" - podsumował ekspert, cytowany przez "Metro".
Z kolei według obliczeń "Daily Express", konsumenci w Wielkiej Brytanii poświęcają około miliarda minut rocznie na oczekiwanie na telefoniczne połączenie z konsultantem.
Firmy, które mają najgorsze call center na Wyspach:
1. HMRC,
2. Ford Motor Company,
3. Lloyd TSB,
4. Halifax,
5. Co-operative Insurance Society,
6. Transport for London (Tfl),
7. Direct Line Insurance,
8. Churchill Insurance Company,
9. Ticketmaster,
10. Student Loans Company.
Za obsługę telefoniczną klienta powinien się też wstydzić Ford, bank Lloyd TSB i Halifax, a także firmy ubezpieczeniowe, takie jak: Co-operative, Direct Line i Churchill. Podobnie jest zresztą w przypadku usług transportowych - Transport for London (TfL) i Ticketmaster każą swoim klientom czekać wieki na słuchawce.
"Parszywą dziesiątkę" zamyka brytyjska organizacja przyznająca kredyty studenckie, Student Loans Company.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez serwis PleasePress1.com, powszechna frustracja to wynik m.in. zbyt wielu opcji w menu oraz ciągnącego się w nieskończoność czasu oczekiwania na połączenia. Zdaniem Nigela Clarke'a z PleasePress1.com, nieprofesjonalne usługi brytyjskich call-centre kosztują konsumentów 100 milionów funtów rocznie. "Tracimy czas i pieniądze" - podsumował ekspert, cytowany przez "Metro".
Z kolei według obliczeń "Daily Express", konsumenci w Wielkiej Brytanii poświęcają około miliarda minut rocznie na oczekiwanie na telefoniczne połączenie z konsultantem.
Firmy, które mają najgorsze call center na Wyspach:
1. HMRC,
2. Ford Motor Company,
3. Lloyd TSB,
4. Halifax,
5. Co-operative Insurance Society,
6. Transport for London (Tfl),
7. Direct Line Insurance,
8. Churchill Insurance Company,
9. Ticketmaster,
10. Student Loans Company.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama