Swoboda przepływu osób z Unii do UK jeszcze przez 2 lata po Brexicie
Minister ds. Brexitu David Davis podkreślił, że podczas dwuletniego okresu przejściowego Wielka Brytania będzie funkcjonować głównie na zasadach opartych w UE. Oznacza to, że swoboda przemieszczania się nie będzie ograniczona, chociaż obywatele Unii będą musieli zarejestrować się w Home Office – informuje dziennik "The Guardian”.
Davis oświadczył także, że 3 miliony mieszkających w UK obywateli krajów Wspólnoty, będzie mogło po Brexicie żyć i pracować nad Tamizą jak przed referendum.
Kilka miesięcy temu podobną deklarację złożył odpowiedzialny za migrację do stycznia 2018 roku Brandon Lewis. Jak ocenił, imigranci mają "olbrzymi, pozytywny wpływ na społeczeństwo, gospodarkę i kulturę Wielkiej Brytanii" oraz "przywieźli ze sobą pomysły, innowacje i umiejętności, na których polegają nasi pracodawcy i nasze przedsiębiorstwa, od uniwersytetów przez farmy po instytucje finansowe".
Obecnie obywatele Polski, wjeżdżając do Wielkiej Brytanii, korzystają z prawa do swobodnego przepływu osób w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG).
Równorzędnymi dokumentami podróży uprawniającym do bezwizowego wjazdu i pobytu na terytorium Zjednoczonego Królestwa są zarówno ważny paszport, jak i dowód osobisty.
Choć politycy zapewniają, że swobodny przepływ będzie możliwy do Wielkiej Brytanii jeszcze 2 lata po Brexicie, eksperci zastanawiają się, co stanie się po tym czasie i czy Polacy na przykład będą potrzebowali wiz, aby odwiedzić krewnych i przyjaciół.
