Supermarkety w UK wciąż sprzedają naszpikowane antybiotykami mięso. Duże luki w stosowaniu przepisów

Jak podkreśla "The Guardian", supermarkety odgrywają ważną rolę w walce z tzw. superbakteriami, ze względu na fakt, że obecnie większość hodowców zwierząt na świecie stosuje antybiotyki, a sprzedawcy detaliczni mogą egzekwować surowe standardy od dostawców żywności, z których usług korzystają.
Odporne na antybiotyki bakterie znane jako superbakterie szybko się rozwijają, stwarzając coraz większe zagrożenie dla zdrowia ludzkiego.
Hodowcy zwierząt są jednak skłonni do stosowania większej ilości antybiotyków w swoich gospodarstwach, ponieważ intensywne warunki hodowli mogą prowadzić do zwiększonego ryzyka chorób. W niektórych krajach antybiotyki są stosowane rutynowo, aby stymulować wzrost, a także leczyć choroby, które w przeciwnym razie szerzą się w systemach intensywnych.
UK supermarkets not doing enough to tackle antibiotic misuse, report says https://t.co/VVg73zfpxR
— Guardian news (@guardiannews) September 27, 2024
W UK wprowadzono w tym roku nowe przepisy ograniczające stosowanie antybiotyków w rolnictwie, ponieważ brytyjscy rolnicy nie są już objęci surowymi przepisami UE. Prawo stanowi, że antybiotyki nie mogą być stosowane jako środek zaradczy z powodu niewłaściwej higieny lub nieodpowiedniej hodowli zwierząt.
Jednak badania przeprowadzone przez organizację Alliance to Save Our Antibiotics (ASOA), mające na celu zbadanie praktyk największych sieci supermarketów, wykazały znaczne luki we wdrażaniu przepisów.
Opublikowana dzisiaj ekspertyza jest czwartym z serii raportów przeprowadzanych przez ASOA od 2017 roku. W raporcie oceniono supermarkety w oparciu o listę kontrolną kryteriów, w tym: czy supermarket ma cel dotyczący ograniczenia stosowania antybiotyków; jakie polityki stosuje supermarket, aby zapewnić, że antybiotyki są stosowane tylko wtedy, gdy jest to konieczne; jakie produkty obejmuje ta polityka; oraz czy supermarket monitoruje stosowanie antybiotyków w swoim łańcuchu dostaw.
Większość zasad stosowanych przez supermarkety obejmuje jedynie produkty własnej marki, a żaden z 10 badanych w raporcie ASOA nie opublikował pełnych danych na temat antybiotyków, szczegółowo opisujących stosowanie leków przez poszczególnych dostawców rolnych.
Only 5 out of 11 leading UK supermarkets regularly publish data on their suppliers' antibiotic usage. Transparency on antibiotic usage helps drive down antibiotic use. So we encourage all supermarkets to publish accurate and meaningful data on their antibiotic use. pic.twitter.com/VJYuIGGPYa
— Save our Antibiotics (@ASOAntibiotics) September 27, 2024
Marks & Spencer zajął pierwsze miejsce w rankingu, który przyznawał zielone punkty za dobre praktyki, czerwone za słabe i bursztynowe za częściowe spełnienie danego kryterium. M&S otrzymał 10 zielonych punktów na 12 możliwych i dwa bursztynowe. Waitrose i Tesco również uzyskały wysokie wyniki, zajmując wspólnie drugie miejsce, tracąc jedynie z powodu braku pełnych informacji na temat stosowania antybiotyków.
M&S i Morrisons są jedynymi supermarketami, które w pełni zakazały stosowania silnego antybiotyku - kolistyny, który według Światowej Organizacji Zdrowia powinien być zarezerwowany jako lek ostateczny do stosowania u ludzi. Waitrose i Tesco zrealizowały to tylko częściowo.
Większość supermarketów nadal sprzedaje szybko rosnące gatunki kurczaków brojlerów, które wymagają od sześciu do dziewięciu razy więcej antybiotyków na każdego ptaka, niż wolniej rosnące rasy. M&S jako jedyny sprzedaje tylko wolniej rosnące brojlery, choć Waitrose zobowiązał się do tego od 2026 roku.
Pozostałe badane supermarkety to Aldi, Asda, Co-op, Iceland, Lidl i Sainsbury's.
Czytaj więcej:
UK: Antybiotyki w mięsie serwowanym w szkołach i szpitalach. "Przez to powstaje superbakteria"
W 40% próbek kurczaka w Lidlu na terenie 5 krajów znaleziono tzw. "superbakterie"
Odporność drobnoustrojów na leki może spowodować do 2050 roku śmierć ponad 39 mln ludzi
Stosujac antybiotyki mam tansze mieso...
Kupujac tansze mieso wiecej zarabiam....nic tego nie zmieni..
Info od kolegi jedzacego TIR ..w Polsce pakuje mieso z ubojni do chlodni zawozi do niemiec a tam pakuje mieso......I wiezie do Polski.. inny znajomek jezdzi do pracy chlewnia 1000 sztuk swin..taczka strzykawek co miesiac...truja nas wszedzie pamietacie teflon... Producent patelni I teflonu wiedzieli 10 lat ze to trucizna.... Ale co mimo dowodow ze szczypawki srovidowe to sciena ludzie dalej sie szczepia
Ni do wiary!!! Co tu jeść zdrowego??? Dlatego w UK młodzież jest strasznie głupia
U nas w Niemczech nie dopomyslenia mieso z antybjotykami
Przecież to czuć. Jestem w Anglii 11 lat i nadal czuje obrzydliwy smak kurczakow z tesco. W desperacji czasem kupuje mieso w Lidlu, bo niemal dobre. Ale mieso z drobiu w UK to tablica Mendelejewa.