Strajk generalny we Francji. Stanęły pociągi i metro, zamknięto szkoły
Około 6 tys. policjantów ma pilnować porządku w związku z główną demonstracją, która przejdzie dzisiaj ulicami Paryża. Jak pisze Associated Press, zamknięcie metra zwielokrotniło poranne korki we francuskiej stolicy.
Koleje SNCF poinformowały, że odwołano ok. 9 na 10 pociągów dużych prędkości, podobnie jak około 30 proc. lotów krajowych linii Air France.
Przedstawiciele instytucji odpowiedzialnych za zabytki Paryża, w tym wieży Eiffla, ostrzegli przed zakłóceniami związanymi ze strajkiem; wielu turystów odwołało w związku z tym swoje przyjazdy.
Pracownicy sektora publicznego obawiają się, że reforma emerytalna, sztandarowy projekt rządu prezydenta Francji Emmanuela Macrona, zmusi ich do dłuższej pracy i zmniejszenia emerytur. Minister transportu zapowiedział, że spotka się dzisiaj ze związkami zawodowymi, aby spróbować rozładować napięcia.
Związkowcy zapowiedzieli blokowanie niektórych dróg szybkiego ruchu. W sumie w całej Francji zaplanowano ponad 250 manifestacji związkowych.
Strajk generalny może kosztować budżet nawet 300 mln euro.
Czytaj więcej:
89 proc. Francuzów uważa, że ich kraj przeżywa kryzys społeczny
Francja przygotowuje się na komunikacyjny paraliż