Sprawcy wybuchu w polskim sklepie skazani na dożywocie

Śledczy ustalili, że zarządzający sklepem 34-letni Aram K. oraz jego dwaj przyjaciele, 37-letni Arkan A. i 33-letni Hawkar H. (żaden z nich nie jest obywatelem Polski), liczyli na to, że po wybuchu uda im się uzyskać 300 tys. funtów ubezpieczenia, które pokryłoby przynoszone przez sklep straty.

Prokuratorzy ustalili, że trzej mężczyźni działali z premedytacją i wiedzieli, że w mieszkaniu nad sklepem znajdują się inne osoby. Jeden z mężczyzn rozlał w piwnicy 26 litrów paliwa, które następnie podpalił, doprowadzając do eksplozji m.in. w instalacji gazowej budynku.

W toku śledztwa ustalono także, że 33-letni Aram K. pozostał po zajściu w sklepie, udając w rozmowach z mediami szok i udając troskę o zdrowie ofiar wybuchu.

Mężczyźni zostali uznani za winnych w grudniu ub.r., a w piątek usłyszeli wymiar kary.

W eksplozji zginęła partnerka Arkana A., Viktorija Ijevleva, którą sprawcy pozostawili na śmierć w sklepie w obawie, że ujawni szczegóły ich działań, a także cztery osoby, które przebywały w mieszkaniu nad sklepem: 48-letnia Mary Ragoobeer, jej dwaj nastoletni synowie Shane i Sean oraz 18-letnia dziewczyna jednego z nich, Leah Beth Reek.

Mąż Ragoobeer, Jose, był w momencie eksplozji poza domem, a ich trzeci syn - Scotty - został znaleziony w rumowisku i uratowany.

Według spisu powszechnego z 2011 roku w Leicester mieszka ok. 330 tys. osób, z czego - jak wynika z szacunków brytyjskiego biura statystycznego (ONS) z 2017 roku - ok. 11 tys. osób to obywatele Polski.