Spadł z 11. piętra i przeżył. Uderzył w samochód
Jak podała lokalna stacja telewizyjna KTVU, mężczyzna spadł na dach i szybę wolno jadącego samochodu. To prawdopodobnie dzięki temu przeżył.
"Gdy skręcałem w lewo, coś uderzyło w mój samochód. To było tak duże uderzenie, że nie wiedziałem, co to jest" - relacjonuje kierowca, cytowany przez agencję AP. "Wysiadłem z samochodu, zobaczyłem człowieka. Podszedłem, żeby mu pomóc" - dodaje mężczyzna, któremu na szczęście nic się nie stało.
"Usłyszałem ogromny huk i zobaczyłem rozpryskujące się szkło" - opowiada z kolei jeden ze świadków zdarzenia.
Pracownik firmy zajmującej się myciem okien odniósł poważne obrażenia, ale był przytomny. Został odwieziony do szpitala miejskiego w San Francisco.
Z informacji policji wynika, że mężczyzna upadł podczas przenoszenia sprzętu z dachu banku na platformę do mycia okien.