Sołowow wypadł z trasy, Kubica doskonały
Do wypadku doszło pobliżu miejscowości Raada. Sołowow na zakręcie stracił panowanie nad samochodem i wypadł z trasy, zahaczając o fotoreportera, a następnie wylądował w rowie.
"Ma on pewne urazy, ale jego stan jest stabilny" - oznajmiła na antenie jednej ze szwedzkich stacji telewizyjnych dyrektor rajdu Christina Lundkvist-Wiklund. Jak dodała, poszkodowany został zabrany do szpitala w pobliżu miasta Karlstad.
Wśród kibiców, którzy byli świadkami wypadku, był m.in. hokeista Montreal Canadiens Magnus Nygren. "Tłum stał po lewej stronie, ale fotoreporter był po prawej. Kiedy obróciło samochodem Sołowowa, to tył auta uderzył tego mężczyznę, którego odrzuciło w głąb lasu" - relacjonował Nygren w rozmowie z dziennikarzem gazety "Expressen".
Rozpoczynający się dzisiaj 63. Rajd Szwecji jest drugą i ostatnią w kalendarzu mistrzostw świata imprezą zimową, podczas której kierowcy używają kolcowanych opon, jadą po śniegu i lodzie. Pierwszą był Rajd Monte Carlo, wygrany przez broniącego tytułu Francuza Sebastiena Ogiera (VW Polo WRC).
Poza Sołowowem Fordem Fiesta WRC pojedzie również Robert Kubica. W WRC-2 zgłoszony jest Jarosław Kołtun (Ford Fiesta R5). W sumie na liście startowej jest ponad 50 załóg.
Trasa rajdu będzie miała 1441 km, w tym 308 km prób sportowych podzielonych na 21 odcinków specjalnych. Rywalizacja zakończy się w niedzielę; pierwsza załoga na mecie w Karlstad spodziewana jest o 13:29 czasu GMT.