Shelter: Rekordowa liczba osób bezdomnych w Anglii
Według statystyk organizacji charytatywnej Shelter, pod koniec czerwca tego roku 253 620 osób nie miało domu i korzystało z lokali oferowanych przez gminę. Liczba ta jest najwyższa od 2006 r. i wzrosła o 83% w ciągu ostatniej dekady - wskazują eksperci.
Analiza danych rządowych, na które powołuje się Shelter, wykazała, że problemy z bezdomnością zaczęły być odczuwalne już na samym początku pandemii. W ciągu pierwszych 3 miesięcy od lockdownu, z pomocy w zakwaterowaniu musiało skorzystać o 6 tys. osób więcej niż rok wcześniej.
Działacze uważają, że prawdziwa liczba osób doświadczających bezdomności jest znacznie wyższa, niż sugerują liczby, obawiając się, że wielu bezdomnych nie zostało udokumentowanych lub nie zgłosiło się po pomoc i żyje na ulicach.
"To, co teraz widzimy, to istniejący wcześniej kryzys mieszkaniowy, który zderzył się z najgorszym kryzysem zdrowia publicznego. Ludzie bez dachu nad głową to efekt dwóch nakładających się na siebie problemów" - skomentowała Polly Neate z organizacji Shelter.
"Obserwujemy dynamiczny wzrost liczby ludzi poszukujących naszej pomocy i bez większego wsparcia publicznego możemy nie sprostać zapotrzebowaniu" - dodała.
Tymczasowe zakwaterowanie zapewniane przez władze gmin bardzo rzadko oznacza otrzymanie własnego mieszkania. W zdecydowanej większości przypadków - jak podkreśla Shelter - gmina korzysta z pomocy schronisk dla osób bezdomnych, w których często panują złe warunki i przeludnienie. Gminy chętnie również współpracują z hotelami, umieszczając w nich ludzi, którzy potrzebują pomocy na kilka dni.
Czytaj więcej:
Londyn walczy z bezdomnością. Wkrótce ruszy infolinia dla potrzebujących
W Londynie powstaną przenośne domy socjalne
Brexit: Rząd UK chce deportować bezdomnych imigrantów