Samotność w UK: Brytyjski rząd chce z nią walczyć
126 inicjatyw zostanie wspartych dzięki pierwszemu w historii rządowemu wsparciu walki z brytyjską epidemią samotności. Działaniami zostanie objęty szeroki zakres grup, od wyizolowanych Pakistanek w Bradford, poprzez młode osoby ze społeczności LGBTQ w Bristolu, po samotnych starszych mężczyzn w Kornwalii.
Brytyjski rząd traktuje osamotnienie jako coś równie szkodliwego jak palenie. Podwyższa ono ryzyko zawału, depresji, niskiej samooceny, bezsenności oraz Alzheimera.
Od stycznia br. Wielka Brytania ma swojego ministra ds. samotności. “Moim celem jest zachęcenie ludzi do rozmawiania na ten delikatny temat, w celu walki ze stygmatyzacją i stworzenia środowiska, w którym wszyscy są ze sobą silniej związani” - wyjaśniła minister ds. samotności Mims Davies.
W ramach programu do wiosek w hrabstwie Suffolk wyruszy wóz kempingowy zamieniony w kawiarnię. Znalazły się także środki na darmowe kawy w pubach w poniedziałkowe poranki.
“Samotność jest taka wyniszczająca. Osamotnieni ludzie częściej cierpią z powodu otyłości, chorób serca i depresji. Ale także odcinają się od świata, na czym traci społeczeństwo. My chcemy dać ludziom pretekst do spotykania się, do rozmów” - tłumaczy Ann Osborn, dyrektor Rural Coffee Caravan.
Według badań Co-op i New Economics Foundation, samotność pracowników kosztuje sektor prywatny £2,5 mld rocznie – ze względu na niższą produktywność i nieobecności w pracy.