"Rzeczpospolita": Polsce może zabraknąć pieniędzy na zbrojenia
Analitycy Credit Agricole Bank Polska podsumowali wartość najważniejszych już realizowanych umów, ale też przygotowywanych inwestycji. Na tej podstawie obliczyli, że "suma wszystkich wydatków na obronę narodową do 2035 roku może sięgnąć astronomicznej kwoty 1,7 bln zł" - możemy przeczytać we wczorajszym wydaniu "Rzeczpospolitej".
Według gazety, z najnowszych analiz banku wynika, że rosnące należności za kontraktowaną przede wszystkim za granicą broń dla polskiej armii, a także szybujące koszty obsługi drogich kredytów wymuszą na władzach korektę wydatków.
"Zapewne nowy rząd po najbliższych wyborach będzie musiał zaciągnąć hamulec i ograniczyć programy zbrojeniowe już realizowane, a także te dopiero planowane" – ocenił główny ekonomista Credit Agricole Jakub Borowski.
Jak zaznacza "Rzeczpospolita", analiza Credit Agricole nie pozostawia wątpliwości, że "jeśli najpóźniej w 2024 r. gospodarka się nie podźwignie, a na to raczej się nie zanosi – Polska zacznie mieć problem z regulowaniem swych zobowiązań wynikających z wymykającego się dziś spod kontroli wyścigu zbrojeń".
Dziennik przypomniał, że jeszcze we wrześniu na targach obronnych MSPO premier Mateusz Morawiecki deklarował, że zakupy broni wciąż nabierają rozpędu, a w zeszłym tygodniu prezes PiS Jarosław Kaczyński "apelował, by w czasie zmagań z nadciągającym kryzysem i nieuchronnej polityki zaciskania pasa za wszelką cenę chronić wydatki obronne i socjalne".
Czytaj więcej:
"Rzeczpospolita": Polska armia tworzy własne rezerwy
"Rzeczpospolita": Wschodnia granica Polski będzie chroniona za pomocą specjalnego systemu