Rządowi doradcy: Może być nawet 7 tys. hospitalizacji dziennie z powodu Covid-19 w UK
Obecnie do szpitali trafia ok. 750 osób dziennie, a w szczytowym momencie drugiej fali pandemii, w styczniu, było to ok. 4 500 osób.
Naukowcy z SAGE dodali jednak, że "stosunkowo niewielki zestaw środków" mógłby zapobiec kolejnej fali zakażeń.
"Oprócz zachęcania do pracy w domu, inne lekkie działania mogłyby obejmować jasne komunikaty, które zalecają ludziom ostrożność, bardziej rozpowszechnione testy, powrót do wymogu kwarantanny przez wszystkie kontakty osób zakażonych i noszenie maseczek w większej liczbie sytuacji" - przekazano w dokumencie z zeszłotygodniowego posiedzenia SAGE.
Odnosząc się do tych prognoz, minister zdrowia Sajid Javid wskazał, że nie ma jednego konkretnego wskaźnika, który spowoduje przejście do planu B, czyli przywrócenia niektórych restrykcji, ale dodał, że to, czy służba zdrowia (NHS) zdoła poradzić sobie z liczbą pacjentów w szpitalach, będzie kluczowym czynnikiem.
Wczoraj brytyjski rząd przedstawiając strategię na jesień i zimę poinformował, że podstawowym planem pozostają szczepienia, a także zachęty do tego, by ludzie spotykali się na otwartych przestrzeniach i częściej nosili maseczki. Gdyby sytuacja się pogarszała, możliwe jest przywrócenie obowiązku noszenia maseczek, a także zalecenia pracy z domu, a w zupełnej ostateczności - także kolejny lockdown.
Javid zapytany o to, co byłoby czynnikiem powodującym przejście do planu B, odparł: "Nowy wariant (wirusa) byłby ogromnym znaczącym zmartwieniem, ale mogą być też inne kwestie. To, co dzieje się z NHS, będzie ogromnie ważne dla mnie i całego kraju, aby zapewnić, że nie wrócimy do sytuacji, w której NHS będzie przytłoczony".
Czytaj więcej:
UK: Zdrowe dzieci w wieku 12-15 lat będą szczepione przeciw Covid-19
Boris Johnson: Głównym planem walki z pandemią pozostają szczepienia