Ryanair zapowiada koniec darmowego bagażu podręcznego

Obecnie na pokład irlandzkiego przewoźnika bezpłatnie można wziąć ze sobą mały bagaż podręczny i bagaż podręczny duży, który spełnia odpowiednie warunki co do rozmiaru.

Od listopada pasażerowie będą mogli wziąć do kabiny jedynie "małą osobistą torbę", o ile zmieści się ona pod siedzeniem. Jednak za większą, o masie do 10 kg, zapłacą 6 funtów - informuje BBC.

Zgodnie z nową polityką Rynaiara, tylko 95 pasażerów na lot będzie mogło zapłacić za prawo do zabrania dodatkowej torby na pokład.

Inni podróżni będą musieli uiścić opłatę od 8 do 10 funtów za walizkę, która zostanie wysłana do ładowni. Cena większego bagażu rejestrowanego nie zmieni się i nadal będzie to koszt 25 funtów.

Linie zapewniają, że ruch nie ma na celu zarabiania pieniędzy, tylko "przyspieszenie wchodzenia pasażerów na pokład".

"Chcemy wyeliminować opóźnienia powstające podczas odprawy pokładowej. Klienci, którzy wykupili priorytetowe wejście na pokład, nadal będą mogli zabierać ze sobą dwa bezpłatne bagaże podręczne" - poinformował w oświadczeniu Kenny Jacobs, dyrektor marketingowy Ryanaira.

"Wszystkim innym niepriorytetowym klientom przysługuje jedna bezpłatna mała torba podręczna, a ci, którzy chcą wziąć drugi, większy bagaż o wadze do 10 kg, mogą go zabrać ze sobą pod warunkiem uiszczenia opłaty, która wyniesie od 8 do 10 funtów w zależności od czasu jej wniesienia" - dodał.

"Nowa polityka ma na celu przyspieszyć procedurę boardingu i zmniejszyć opóźnienia lotów" - podsumował Jacobs.

W tym roku to już druga zmiana polityki bagażowej w Ryanair.