Rośnie liczba kradzieży i ataków w sklepach Co-op. Dziennie notowanych niemal 1 000 incydentów
Przedstawiciele Co-op ostrzegli, że ten poziom "wymykającej się spod kontroli przestępczości" jest niedopuszczalny i może skutkować tym, iż niektóre społeczności nie będą mogły odwiedzać lokalnych sklepów.
Sieć handlowa wezwała policję i jednostki odpowiedzialne za zwalczanie przestępczości do zajęcia się sprawcami przestępstw i zorganizowanymi lokalnymi grupami przestępczymi, z których wiele działa bez obaw przed złapaniem.
The gateway excuse to bring in app only entry to shops or shop closures and online shopping only.
— ⭐ Former wageslave. (@wolfie_smythe) July 27, 2023
Co-op shops hit by looting and abuse with almost 1,000 incidents every day https://t.co/kiNMQerbHX
Na wniosek Co-op w ramach procedury dostępu do informacji publicznej ujawniono, że policja nie podjęła działań w przypadku 71% zgłoszonych poważnych przestępstw w handlu detalicznym.
Ponadto Co-op poinformował, że wśród pracowników sklepów z pierwszej linii frontu odnotowano wzrost liczby napaści fizycznych rok do roku o prawie jedną trzecią, a liczba przypadków zachowań antyspołecznych i przemocy werbalnej wzrosła o jedną piątą.
"Co-op zainwestował znaczne środki w zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom sklepów, ale również policja powinna wywiązać się ze swojej roli. Zbyt często siły porządkowe nie reagują na rozpaczliwe wezwania naszych zespołów sklepowych, a przestępcy działają w społecznościach bez obawy o konsekwencje" – oświadczył Matt Hood, dyrektor zarządzający Co-op Food.
"My colleagues are beginning to get very concerned about what happens at work, and they’ve come to provide a service to the community."
— Co-op (@coopuk) July 27, 2023
As part of our Safer Colleagues, Safer Communities campaign, we’re highlighting the record levels of retail crime in our food stores, and want… pic.twitter.com/fUxD7n4FD8
Z kolei James Lowman, dyrektor generalny Association of Convenience Stores zauważył, że kradzieże w sklepach rosną, ponieważ recydywiści i zorganizowani przestępcy atakują lokalne sklepy, aby kraść towary w celu ich dalszej odsprzedaży.
"Tego rodzaju zorganizowane grupy przestępcze wykorzystują osoby znajdujące się w trudnej sytuacji, nakłaniając je do kradzieży na zamówienie w zamian za kolejną dawkę narkotyku, finansują nielegalny handel narkotykami i przynoszą szkody firmom, które świadczą podstawowe usługi dla społeczności" – podkreślił.
"Policja musi stawić czoła kradzieżom, przemocy i zachowaniom antyspołecznym w lokalnych sklepach i wokół nich" – podsumował.
Czytaj więcej:
Sklepy Co-op stawiają na półkach puste słoiki po kawie, aby zapobiec kradzieżom
Sklepy w UK bronią się przed rosnącą liczbą kradzieży
Waitrose: Rośnie liczba zorganizowanych grup kradnących w sklepach