Przymusowe lądowanie Dreamlinera LOT-u. Zawiódł jeden z silników
Jak wyjaśnił Konrad Majszyk z PLL LOT chodzi o lot czarterowy z Cancun w Meksyku do Warszawy. "Samolot wystartował z Cancun w piątek o godz. 22:10 naszego czasu. Doszło do usterki silnika, w związku z czym kapitan postanowił wylądować" - powiedział Majszyk.
Zapewnił, że nie było zagrożenia dla bezpieczeństwa rejsu dlatego, że "dreamliner jest skonstruowany w taki sposób, że jest w stanie wylądować tylko na jednym silniku". "Procedury są jednak takie, że ten samolot dla bezpieczeństwa operacji lotniczej trzeba było posadzić" - wyjaśnił.
Samolot wylądował w asyście służb ratunkowych na lotnisku JFK w Nowym Jorku o godz. 3:02 czasu polskiego.
"Ponieważ pasażerowie lecieli z Meksyku i nie mieli wiz amerykańskich, zostali przesadzeni do innego samolotu LOT, który miał wystartować z Nowego Jorku do Warszawy" - wyjaśnił Majszyk. Samolot ten wystartował z Nowego Jorku o godz. 5:26 czasu polskiego.
Pasażerom, którzy planowo mieli lecieć samolotem, jaki wystartował z Nowego Jorku o godz. 5:26, zostały zapewnione hotele i polecą do Warszawy innym rejsem.