Premier Wielkiej Brytanii Truss zdecydowała, że uważa prezydenta Francji za przyjaciela
Jej odpowiedź na pytanie zadane podczas jednego ze spotkań wyborczych, gdy Truss, jeszcze jako szefowa dyplomacji ubiegała się o stanowisko liderki Partii Konserwatywnej, wzbudziła spore kontrowersje. Macron odnosząc się do tego, oznajmił, że "Wielka Brytania "jest przyjaznym krajem, niezależnie od jej przywódców, a czasami pomimo jej przywódców".
Wczoraj przed spotkaniem z Macronem przy okazji szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Pradze brytyjska premier przyjęła inny ton. Zapytana, czy zdecydowała już, czy jest on przyjacielem, czy wrogiem, Truss odparła: "On jest przyjacielem".
La coopération ð¬ð§ ð¤ ð«ð·
— UK Prime Minister (@10DowningStreet) October 6, 2022
The UK and France have agreed to strengthen cooperation on energy security and tackling illegal migration, including:
➡️ Joint support for Sizewell C
➡️ Closer working on nuclear power
➡️ Stopping deadly journeys across the Channel
"Oboje jasno mówimy, że wrogiem jest Władimir Putin, który poprzez swoją przerażającą wojnę na Ukrainie zagroził wolności i demokracji w Europie i pchnął w górę ceny energii, z którymi teraz wszyscy musimy sobie poradzić" - dodała.
Truss zapewniła, że będzie ściśle współpracować z Macronem w kwestii budowy elektrowni jądrowych i poprawy bezpieczeństwa energetycznego. W komunikacie wydanym przez Downing Street po ich rozmowie napisano, że obydwoje "z zadowoleniem przyjęli jakość dyskusji" i liczą na kolejne kroki.
Jak przekazano, oprócz omówienia kryzysu energetycznego i wojny na Ukrainie, zgodzili się na pogłębienie współpracy w sprawie zwalczania nielegalnej imigracji przez kanał La Manche. Uzgodnili również zorganizowanie w przyszłym roku szczytu Wielka Brytania-Francja we Francji, "aby posunąć naprzód odnowioną agendę dwustronną".
Czytaj więcej:
Szefowa brytyjskiego MSZ: Otwarta sprawa, czy Macron jest przyjacielem, czy wrogiem
Premier Truss broni cięć podatkowych, ale przyznaje, że "źle rozegrała sprawę"
Konserwatyści zaczęli konferencję w słabych nastrojach i z protestami w tle
Premier Truss zapewnia, że każdy skorzysta na jej polityce gospodarczej
Chaos w brytyjskim rządzie. "To ostatnie dni dla Liz Truss"