Polska: W gastronomii i hotelarstwie brakuje rąk do pracy
Jak przekazała Ewa Klimczuk z agencji zatrudnienia GI Group, zniesienie obostrzeń i sezon wakacyjny sprawiły, że hotele i restauracje zwiększają liczbę pracowników.
"Aktualna obsada jest jednak często nadal niewystarczająca do obsługi gości. Pracę można znaleźć na wszystkich stanowiskach: od recepcjonistów, kucharzy, pokojowych zaczynając, a na menedżerach hoteli i szefach kuchni kończąc. W hotelach całej Polski, szczególnie w miejscowościach turystycznych, brakuje pracowników" - stwierdziła.
Zauważyła, że trwający wiele miesięcy kryzys w sektorze HoReCa sprawił, że jego pracownicy znajdowali zatrudnienie w innych sektorach.
"Nie wszyscy wracają do poprzednich miejsc pracy ze względu na niepewne perspektywy oraz częste zatrudnianie na krótko trwające umowy lub umowy-zlecenia. Stąd niedobory kadrowe i presja wynagrodzeniowa. Z drugiej strony nauczeni doświadczeniem ostatniego roku właściciele hoteli i restauracji nadal są ostrożni w zatrudnianiu na stałe. Wyjątkiem są miejscowości, w których właściciele obiektów mogą liczyć na gości przez cały rok" - zaznaczyła.
Klimczuk dodała, że obiecujący jest fakt, iż przewidywania liczba rekrutacji w rozpoczynającym się kwartale jest dużo wyższa niż zwolnień i wyższa niż w ubiegłym roku.
Mateusz Żydek z Randstad podkreślił, że obecnie nawet połowa ofert w regionach turystycznych dotyczy pracy w lokalach gastronomicznych. Głównie są to stanowiska dorywcze: pomocy kuchennej, kelnerów. Pojawiają się też oferty pracy dla kucharzy, często z doświadczeniem. Znaczne braki w obsadzie restauracji i kawiarni są też w dużych miastach.
"Często lokale gastronomiczne po okresie lockdownów nie mają możliwości finansowych, by przyciągnąć pracowników wyższymi zarobkami. Brakuje też pracowników z zagranicy, którzy byli wsparciem dla branży. Nie jest wykluczone, że trudności z pozyskaniem pracowników będą skutkowały wyższymi cenami w menu" – ocenił Żydek.
Jego zdaniem, należy się liczyć z tym, że duża część stanowisk zostanie nieobsadzona, a zatem większe będzie obciążenie pracą osób już w gastronomii zatrudnionych.
Czytaj więcej:
UK: Gastronomia pilnie szuka pracowników. Zarobki wyższe nawet o 14 proc.
Węgry: Nad Balatonem brakuje kucharzy. Poszukiwani nawet cudzoziemcy
Hiszpańska branża turystyczna nadal na dużym minusie