Policja w Londynie apeluje o rozsądek w telefonowaniu na numer 999
Wśród otrzymanych przez londyńską policję telefonów znalazł się m.in. mężczyzna, który poprosił o pomoc, ponieważ "zjadł przeterminowane biszkopty".
Inny telefon wykonała kobieta, którą zaskoczył fakt otrzymania przez ulubiony sklep z jedzeniem na wynos "trzech kiełbasek zamiast jednej". Dzwoniąca próbowała wykorzystać numer ratunkowy, aby złożyć skargę na lokal gastronomiczny.
Nie brakuje również telefonów od osób proszących o podanie godziny. W sumie od 1 stycznia do 30 listopada br. wykonano 25 448 "niewłaściwych" telefonów.
"Chociaż niektóre z nich mogą wydawać się zabawne, są marnowaniem policyjnych zasobów na ogromną skalę. Wykonując taki telefon, blokujemy linię 999 komuś, kto akurat potrzebuje pilnej pomocy, bo jego życie jest zagrożone" - przekazał David Jackson z Met Police.
"Jeśli chcesz porozmawiać z policją, najpierw zastanów się. Numer ratunkowy 999 jest wyłącznie dla sytuacji wymagających szybkiej pomocy. Istnieją inne numery, pod które możesz zadzwonić w sprawie, która nie wymaga nagłej interwencji" - dodał, wskazując, aby "w mniej pilnych przypadkach telefonować pod numer 101".
Czytaj więcej:
Polka z Manchesteru skazana. Nękała operatorów 999
Londyn: Strażacy ponad 600 razy uwalniali ludzi z toalet
Niecodzienny telefon na policję: "Owce chcą zjeść moje dzieci"