Polak w Inverness pomaga rodakom mającym problem z alkoholem

Jak informuje "Inverness Courier", Polak ponownie wrócił do stolicy Highlands - Inverness - w 2018 r. Dwa lata wcześniej był poddany deportacji do Polski, a chwilę przed nią był świadkiem śmierci swojego kolegi, który utonął po upadku z mostu.

36-latek odbył związany z niezapłaconą grzywną wyrok więzienia w Polsce, a następnie wystąpił o możliwość powrotu do Szkocji - sąd imigracyjny przychylił się do tego wniosku.

Cierpiąc na zespół stresu pourazowego spowodowanego śmiercią kolegi, Polak wspomina to jako "najgorszy okres swojego życia". Zwraca jednak uwagę, że otrzymuje mnóstwo wsparcia od lokalnej społeczności i chciałby się jej odpłacić otwierając polską grupę anonimowych alkoholików.

"Widziałem już zbyt wiele śmierci i teraz chciałbym pomóc tak wielu ludziom, jak to tylko możliwe" - przekazał Kamil Łukacz na łamach "Inverness Courier".

Aldona Fryc z grupy Polish Support Group Inverness z zadowoleniem odniosła się do planów mężczyzny. Zwróciła uwagę, że w Inverness brakuje grup wsparcia związanych ze zdrowiem psychicznym dla Polaków.

"Jest wiele grup wsparcia, ale jeśli nie znasz angielskiego, nie masz do nich dostępu" - zauważyła.

Polska grupa AA spotyka się w każdy poniedziałek o 18:00 w The Room, obok sklepu charity For All The Right Reasons przy Grant Street. Pomoc można uzyskać pod numerem telefonu 07513 763811.