Polak pił piwo w pociągu. Anglik: "Przestrzegaj prawa albo wracaj do siebie"
Do incydentu doszło wczoraj ok. 23:15 w pociągu z London Liverpool St do Romford.
Jeden z pasażerów w wieku ok. 30 lat wyjątkowo podirytowała obecność Polaka z alkoholem w ręku. "Jesteś w Wielkiej Brytanii. (...) Przestrzegaj prawa albo wracaj do siebie!" - miał krzyczeć w stronę imigranta znad Wisły.
Zaatakowany Polak nie pozostał dłużny Anglikowi i w odpowiedzi kazał mu się zamknąć oraz przenieść konwersację na peron.
"Widzę, że nie rozumiesz - już wyjaśniam. Tutaj jest lista przepisów - jeden z nich zakazuje picia alkoholu!" - przekazał wówczas Anglik.
Całej kłótni przyglądali się liczni współpasażerowie, a jeden z nich nagrał film ze zdarzeniem.
W obronie Polaka stanęła starsza wiekiem Brytyjka, która odpowiedziała oprawcy, że "powinien się siebie wstydzić". "Owszem, nie powinien pić tu piwa, ale ty nie masz prawa mówić do niego w ten sposób" - przekazała, zarzucając 30-latkowi używanie mowy nienawiści.