Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polacy za granicą biją mandatowe rekordy

Polacy za granicą biją mandatowe rekordy
Polacy często przywożą z podróży po Euuropie mandaty. (Fot. Getty Images)
Liczba przychodzących z innych państw zapytań o polskich kierowców łamiących przepisy lawinowo rośnie - donosi 'Rzeczpospolita'. Jak zwrócono uwagę, najwięcej wniosków o udostępnienie danych przychodzi z Niemiec, Włoch oraz Francji.
Reklama
Reklama

"Liczba zapytań o dane polskich kierowców z roku na rok rośnie. W 2018 r. wyniosła 1,5 mln. W porównaniu z 2017 r. to wzrost aż o 50 proc. Tegorocznych danych na razie nie ma" - można dowiedzieć się z "Rzeczpospolitej"

Dziennik podaje, że w 2018 r. do Krajowego Punktu Kontaktowego, który działa przy Ministerstwie Cyfryzacji, wpłynęło 1 mln 510 566 zapytań dotyczących polskich kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość na terenie krajów Unii Europejskiej.

Kwota mandatu przeliczonego na złotówki może zrobić wrażenie. (Fot. Getty Images)

"Najwięcej zapytań pochodzi z Niemiec - 729 624. Kolejne miejsca zajmują Włochy - 143 218; Francja - 133 194; Holandia - 124 659" - informuje dziennik.

Dodano, że nie zawsze mandat trzeba płacić. Wszystko zależy od jego wysokości.

"Ponad 70 proc. mandatów udaje się wyegzekwować. Reszta po wymianie korespondencji bywa darowana. To głównie mandaty do 70 euro. Zagranicznej policji nie opłaca się wysyłać korespondencji i tłumaczyć pism przy niewielkich mandatach" - zauważa, cytowany przez gazetę, Dariusz Rogala, współautor jednego z programów skutecznej egzekucji kar pieniężnych w UE.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama