Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polacy w UK martwią się o karty do głosowania

Polacy w UK martwią się o karty do głosowania
Czy Polacy w UK zdążą wysłać swoje pakiety wyborcze, aby dotarły do komisji wyborczej na czas? (Fot. Getty Images)
W miarę zbliżania się wyborów nowego prezydenta Polski, coraz więcej Polaków w Wielkiej Brytanii wyraża obawy o to, czy ich głos zostanie zaliczony. Na problem uwagę zwrócił m.in. Wiktor Moszczyński ze Zjednoczenia Polskiego, który zaapelował do brytyjskiego rządu o pomoc w szybszym rozsyłaniu pakietów wyborczych.
Reklama
Reklama

Początkowo Ambasada RP w Londynie informowała, że pakiety wyborcze muszą dotrzeć do komisji wyborczych najpóźniej do piątku, 26 czerwca. Do dziś (23 czerwca) wielu Polaków wciąż nie otrzymało jednak kart do głosowania, co stwarza ryzyko wykluczenia tysięcy osób - ich pakiety wyborcze zostaną wysłane do komisji wyborczej zbyt późno.

Ostatecznie ambasada zmieniła deadline dla przesyłek do niedzieli włącznie (28 czerwca). Przypomniano przy tym, że ze względu na koronawirusa, pakiety wyborcze muszą być odesłane pocztą i nie mogą być dostarczone osobiście.

Wiktor Moszczyński ze Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii skontaktował się z lokalną poseł w swoim okręgu (Ruth Cadbury), prosząc ją o pomoc. Celem apelu jest zachęcenie rządu UK, aby nadał przesyłkom wyborczym najwyższy priorytet. Z uwagi na epidemię, a także falę upałów w Wielkiej Brytanii, istnieje poważna obawa, iż brytyjska poczta może nie dostarczyć wszystkich pakietów wyborczych na czas.

Moszczyński zaapelował jednocześnie do wszystkich Polaków, aby poprosili swoich lokalnych posłów o pomoc w tej sprawie. Im więcej Polaków zgłosi swoje obawy, tym łatwiej będzie uzyskać wsparcie od strony brytyjskich władz.

"Internet huczy, że listy jeszcze nie doszły. Sama jeszcze nie otrzymałam mojego pakietu. Poczta również jest zamykana wcześniej niż zwykle. Nie jestem pewna, czy wielu z nas będzie miało szanse oddać głos tak, aby był zaakceptowany i nie spóźniony" - zauważa Monika Tkaczyk ze Zjednoczenia Polskiego.

Na sprawę zwrócił uwagę również polski dziennikarz w Londynie Jakub Krupa. Po jego interwencji, polska ambasada w Londynie poinformowała o wydłużeniu deadline'u z piątku do niedzieli.  "Potencjalnie ratuje to tysiące głosów" - przekazał Jakub Krupa na Twitterze.

Wciąż pozostaje kwestia tych Polaków, którzy do dziś nie otrzymali jeszcze pakietów wyborczych. 
 

Czytaj więcej:

Hołownia: Wielu Polaków mieszkających za granicą nie będzie mogło głosować

"Le Monde": Media publiczne w Polsce "fenomenem w Europie"

Ponad 382 tys. Polaków zarejestrowało się w wyborach prezydenckich za granicą

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama