Polacy nie bardzo garną się do zakładania firm. Według ekspertów, ten rok ma być gorszy
Ogólnie w latach 2021-2022 więcej zakładano niż likwidowano jednoosobowe firmy - do tego w zeszłym roku do rejestru CEIDG wpłynęło blisko 152,9 tys. wniosków o wznowienie JDG, co oznacza skok o 9,2% rdr.
Dane wskazują też, że w ub.r. najaktywniej otwierali i wznawiali swoje biznesy samozatrudnieni
bez wskazanego miejsca wykonywanej działalności.
Według Anny Senderowicz, analityka PKO BP, wzrost, szczególnie w wyjątkowo trudnym zeszłym roku, to pozytywna informacja ekonomiczna. Zwłaszcza okres od lutego do czerwca budził silny niepokój co do bezpieczeństwa i przyszłości polskiej gospodarki.
"Nie przeceniałbym wagi ww. wzrostu. Pracownicy wielu sektorów są niejako zmuszani przez swoich
pracodawców do założenia własnej działalności, by móc kontynuować pracę np. w charakterze kierowcy czy nawet sprzątaczki. Oczywiście dotyczy to też innych zawodów. Przedstawiciele niektórych branż, np. IT, wolą działać jako tzw. wolni strzelcy. To bywa też ratunkiem po stracie pracy. Powyższy wynik nie mówi nic o zwiększeniu przedsiębiorczości w Polsce" – zaznacza radca prawny i doradca restrukturyzacyjny Adrian Parol.
Z kolei Anna Senderowicz zwraca uwagę na rejestrację podmiotów z kapitałem ukraińskim. Polska dla
wielu Ukraińców stała się miejscem zamieszkania i prowadzenia działalności biznesowej, zwłaszcza w
budownictwie oraz informacji i komunikacji.
"Fakt, że zaczęło działać u nas wielu obcokrajowców, nie jest zabezpieczeniem dla gospodarki. Takie
osoby mogą gościć w Polsce przez krótki czas, a potem przenieść się do innego kraju, nie ponosząc
przy tym obciążeń ZUS-owskich, przed którymi nie mogą uciec pracujący tu Polacy" – podkreśla mec.
Parol.
Natomiast Marcin Luziński, ekonomista Santander Bank Polska, zauważa, że większy przyrost liczby
firm zanotowano w 2021 roku. Zdaniem eksperta, to może być efektem wysokiego wzrostu kosztów
prowadzenia działalności w 2022 roku. Mógł on skłaniać do rezygnacji z zakładania nowych firm,
zwłaszcza w sytuacji zwiększenia liczby konkurencyjnych podmiotów.
Eksperci podkreślają, że likwidacją będą zagrożone podmioty z branży budowlanej, handlowej, transportowej i przedsiębiorstwa energochłonne. Może to skutkować przebranżawianiem się i otwieraniem nowych biznesów. Zapowiedzi zwolnień w spółkach mogą też sprzyjać zakładaniu JDG. Ponadto kontynuacja wojny prawdopodobnie utrzyma aktywność Ukraińców w Polsce.
Czytaj więcej:
Polacy coraz częściej pracują po godzinach. Prawie 6 godzin tygodniowo
Badanie: Polacy pracowali w 2021 r. średnio 43,3 godziny tygodniowo
Aż 43% Polaków wierzy w "jakiś koniec świata". Jak oceniają swoje perpektywy zawodowe?