"Po decyzji o Brexicie nikt nie chce wychodzić z UE"
„Brexit jest dla Europy tragedią" – stwierdził Verhofstadt na konferencji prasowej w Budapeszcie, gdzie wspierał opozycyjną partię Momentum. "Kiedy taki duży kraj jak Wielka Brytania opuszcza UE, trudno uznać to za coś fantastycznego" - dodał.
Verhofstadt podkreślił jednak, że od głosowania ws. Brexitu „ludzie w większości państw nie chcą wystąpienia swoich krajów". "Nikt już nie chce Nexitu, czyli wystąpienia Holendrów, Frexitu, czyli wystąpienia Francuzów - od czasu Brexitu europejska idea jest popularniejsza niż kiedykolwiek" - ocenił.
Według niego, jest „dużo ironii" w tym, że kraj, który chce wyjść z Unii, musiał zorganizować europejskie wybory.
„Jestem jednak całkiem pewien, że wynikiem tych wyborów w Wielkiej Brytanii będzie wielkie poparcie dla partii proeuropejskich" – dodał.
Verhofstadt wyraził też przekonanie, że jego Porozumienie Liberałów i Demokratów na rzecz Europy (ALDE) wraz z Republiką w Marszu (LREM) prezydenta Francji Emmanuela Macrona utworzą silną centrową grupę o dużych wpływach, gdyż ani socjalistom, ani konserwatystom w PE nie uda się zdobyć większości po raz pierwszy od czasu, gdy są organizowane wybory do PE.
Na wspólnym forum ulicznym z przedstawicielami Momentum Verhofstadt oznajmił, że stawką tych wyborów jest to, czy wygrają je populistyczni nacjonaliści, w tym premier Węgier Viktor Orban, czy też będzie dla Europy jakaś alternatywa.