Piłkarska LE: Legia odpadła z dalszej rywalizacji
Legioniści rozpoczęli występy w Lidze Europy od dwóch zwycięstw, lecz później przegrali cztery mecze z rzędu. W ostatniej kolejce mieli jeszcze szansę nawet na drugie miejsce w grupie - warunkiem było zwycięstwo nad Spartakiem. Mistrzowie Polski znów jednak rozczarowali. Jedyną bramkę, po błędzie Maika Nawrockiego, zdobył w 17. minucie Zielimchan Bakajew.
Później Legię kilka razy ratował prawie 42-letni Artur Boruc, ale w końcówce gospodarze nacisnęli i mieli swoje szanse. Najlepszą w doliczonym czasie gry, gdy sędzia po długiej konsultacji z VAR (później sam oglądał powtórki) podyktował rzut karny dla gospodarzy.
Do piłki poszedł Tomas Pekhart, ale jego strzał obronił bramkarz Aleksander Selichow. Remis nic w sytuacji Legii by nie zmienił, poza premią finansową od UEFA. Niewykorzystany karny czeskiego napastnika okazał się jednak bardzo istotny dla innych drużyn w stawce.
Ostatecznie grupę C wygrał Spartak z dorobkiem 10 punktów. Na drugim miejscu uplasowało się Napoli Piotra Zielińskiego - również 10 pkt. Wczoraj włoska ekipa pokonała u siebie Leicester 3:2, a polski pomocnik rozegrał cały mecz. "Lisy" spadły na trzecie miejsce (8 pkt), zaś Legia pozostała na ostatnim (6).
Drużyna z pierwszego miejsca w każdej grupie awansowała bezpośrednio do 1/8 finału LE. Zespół, który fazę grupową zakończył na drugiej pozycji, powalczy w lutym w barażu play off (zwanym również 1/16 finału) o awans do 1/8 finału LE z jedną z ośmiu ekip, które zajęły trzecie lokaty w swoich grupach w Lidze Mistrzów.
Trzecie miejsce w grupie LE oznacza udział w fazie pucharowej Ligi Konferencji - baraż play off o awans do 1/8 finału z ekipami z drugich pozycji w grupach tych rozgrywek.
Już wcześniej zwycięstwo w swoich grupach Ligi Europy zapewniły sobie Olympique Lyon, AS Monaco, Bayer Leverkusen i West Ham United Łukasza Fabiańskiego. W ostatniej kolejce do tego grona dołączyły: wspomniany Spartak Moskwa, Eintracht Frankfurt, Galatasaray Stambuł i Crvena Zvezda Belgrad.
Do "polskiego" meczu doszło w grupie E, gdzie Olympique Marsylia, dzięki bramce Arkadiusza Milika, pokonał 1:0 Lokomotiw Moskwa Macieja Rybusa. Stawką było jedynie trzecie miejsce w tabeli.
Milik trafił do siatki głową w 35. minucie, sprytnie znajdując sobie miejsce blisko bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. 27-letni napastnik grał do 68. minuty, a Rybus rozegrał całe spotkanie. Dla zespołu z Marsylii to pierwsze zwycięstwo w grupie E.
Olympique (7 pkt) po zajęciu trzeciego miejsca wystąpi w lutym w fazie play off o awans do 1/8 finału Ligi Konferencji. Natomiast ostatni w tabeli zespół z Rosji (2 pkt) odpadł z rywalizacji.
Najlepszy w grupie E okazał się Galatasaray Stambuł (12), przed Lazio Rzym (9).
Finał trwającego sezonu LE zaplanowany jest na 18 maja w Sewilli.
Czytaj więcej:
Piłkarska LE: Porażka Legii w meczu z Leicester City. Dwa gole Milika dla Olympique
Liga angielska: Bednarek kontuzjowany, nie zagra przeciw Moderowi
Liga włoska: Łatwe zwycięstwo Juventusu ze Szczęsnym w składzie