Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Pijany Polak próbował otworzyć drzwi w samolocie do Birmingham

Pijany Polak próbował otworzyć drzwi w samolocie do Birmingham
Na lotnisku w Wielkiej Brytanii na 38-latka czekała już policja. (Fot. Getty Images)
Polak próbował otworzyć drzwi samolotu podczas lotu na Wyspy. Wcześniej 38-latek wypił litr wódki, bo - jak tłumaczył w sądzie jego obrońca - mężczyzna 'panicznie boi się latać'.
Reklama
Reklama

Do zdarzenia doszło w czerwcu br. na pokładzie samolotu linii WizzAir lecącego z Warszawy do Birmingham.

"Po ok. godzinie lotu 38-letni Andrzej P. zaczął chodzić po pokładzie. Ledwo trzymał się na nogach. Czuć było od niego woń alkoholu" - relacjonowała Sally Cairns z prokuratury w Birmingham Crown Court.

W tym momencie kierownik personelu pokładowego zapytał, skąd wziął alkohol, ponieważ nie dostał go w samolocie. "Nie odpowiedział, za to stawał się coraz bardziej ożywiony. Zaczepiał innych pasażerów i machał rękami" - dodała prokurator.

Gdy samolot zniżał się do lądowania, pijany mężczyzna wyciągnął swój bagaż z szafki i ruszył w kierunku drzwi awaryjnych. Polak siłą został powstrzymany przez załogę, która przypięła go pasami do fotela - informuje birminghammail.co.uk.

Na lotnisku w Wielkiej Brytanii na 38-latka czekała już policja. Polak został zatrzymany, a sprawa trafiła do sądu.

W toku postępowania ustalono, że mężczyzna w Warszawie kupił litrową butelkę wódki. Część zawartości wypił przed startem, a resztę dokończył w pokładowej toalecie.

Obrońca Polaka tłumaczył, że jego klient "od dawna boi się latać i w przeszłości radził sobie z tym strachem, pijąc w nadmiarze przed lotem".

W zeszłym tygodniu brytyjski sąd zadecydował, że Andrzej P. musi zapłacić za swoje zachowanie 640 funtów kary.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama