Pielęgniarki w Anglii, Walii i Irlandii Północnej przygotowują się do strajku
Nawet 600 wojskowych z brytyjskich sił zbrojnych rozpoczęło już szkolenie z zakresu obsługi karetek pogotowia, aby wesprzeć NHS w czasie strajków pracowników pogotowia i pielęgniarek. Źródła bliskie rządowi podają, że kolejnych 150 osób jest szkolonych do "wsparcia działań logistycznych".
Po spotkaniu z ministrem zdrowia Stevem Barclayem, sekretarz generalny związku RCN - Pat Cullen - potwierdził, że "obecnie nie ma już żadnej oferty ze strony rządu. Wyraził również zaniepokojenie faktem, że pracownicy służby zdrowia są zmuszani do tak ekstremalnych działań.
"Rząd dotrzymał słowa i nie chciał rozmawiać o płacach. Miałem wrócić z tego spotkania z czymś, co da pielęgniarkom powód, aby nie strajkować. Niestety, nie dostaną nawet funta" - skomentował.
Rzecznik Rishiego Sunaka potwierdził, że służbę zdrowia wesprą w czasie strajków żołnierze. Dodał jednak, że mimo ich pomocy "należy spodziewać się znacznych utrudnień".
"Strajkujący ratownicy medyczni znacznie zmniejszą liczbę osób, które są w stanie odpowiedzieć na wezwania karetek" - podkreślił.
Strajki zaplanowano na pojutrze (czwartek) oraz najbliższy wtorek (20 grudnia). Obejmą one pielęgniarki w Walii, Anglii i Irlandii Północnej. Strajk pracowników karetek pogotowia odbędzie się z kolei 21 grudnia.
W Szkocji strajki nie będą mieć miejsca, ponieważ tamtejszy rząd wynegocjował ze związkowcami porozumienie płacowe.
Czytaj więcej:
Brytyjskie wojsko może wspomóc NHS w czasie strajków
Personel pogotowia ratunkowego będzie strajkować, domagając się podwyżek
Brytyjskie wojsko może być użyte do ograniczenia zakłóceń wynikających ze strajków w UK
Strajk służb ratunkowych z zielonym światłem. Podano datę