Pandemia zachwiała bankomatami w UK
Operator Link, który nadzoruje sieć bankomatów w Wielkiej Brytanii, poinformował, że liczba wizyt w bankomatach spadła o 43 proc. w porównaniu z poprzednimi 12 miesiącami. Jednak średnia, pojedyncza kwota wypłacana z maszyny ATM wzrosła z 67 do 84 funtów.
W czasie pandemii wycofano z użytku ok. 4 000 bankomatów, które nie pobierały prowizji za wypłatę gotówki. Jak podaje BBC, tylko niektóre z nich znowu zostaną "przywrócone do życia".
Co więcej, w ciągu najbliższych kilku lat może zniknąć kolejnych 41 tys. bezpłatnych bankomatów, co budzi obawy, że wiele osób - np. te, które mieszkają poza miastem lub mają niskie dochody - nie będą miały dostępu do preferowanego przez nich sposobu płatności.
Nie ma jednak wątpliwości, że sklepy, konsumenci i lokale gastronomiczne są bardziej przyzwyczajeni do przyjmowania kart niż gotówki. Co więcej, minister finansów Rishi Sunak ogłosił na początku marca, że limit dla jednej płatności zbliżeniowej jeszcze w tym roku wzrośnie z 45 do 100 funtów.
Jednak brytyjska urzędniczka Natalie Ceeney, która przewodniczyła niezależnemu przeglądowi dostępu do gotówki (Independent Access to Cash Review), ostrzegła, że detaliści "do brytyjskiej gospodarki wkrada się widmo społeczeństwa bezgotówkowego".
"Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że gotówka jest nadal niezbędna dla milionów ludzi. Nie każdy ma konto bankowe i nie każdy może korzystać z technologii cyfrowych" - podkreśliła specjalistka.
"W niektórych przypadkach mniej bankomatów, zamkniętych oddziałów banków i sklepów bezgotówkowych może być postrzegane jako postęp, ale wciąż jest wielu ludzi, którym ten postęp utrudnia codzienne życie" - podsumowała.
Czytaj więcej:
Londyn: Płatności gotówką mogą zniknąć z całej sieci metra
Post Office zlikwiduje w Wielkiej Brytanii 1/3 bankomatów
Będzie można łatwiej wymienić zniszczone banknoty
W UK limit płatności zbliżeniowych zwiększony do £100
Royal Mail ostrzega przed oszustami wysyłającymi SMS-y i emaile